ŚwiatObama "zerżnął" pomysł na kampanię?

Obama "zerżnął" pomysł na kampanię?

Zdumienie i rozbawienie wywołała we
Francji wypowiedź byłej kandydatki w wyborach prezydenckich
Segolene Royal. Oznajmiła ona, że Obama w swej drodze do Białego
Domu naśladował jej kampanię wyborczą.

Obama "zerżnął" pomysł na kampanię?
Źródło zdjęć: © AFP

20.01.2009 | aktual.: 20.01.2009 16:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak poinformowały francuskie media, Royal przebywa obecnie w Waszyngtonie, gdzie będzie obserwować zaprzysiężenie nowego prezydenta USA.

Według relacji dziennika "Le Monde" socjalistyczna rywalka Nicolasa Sarkozy'ego w ostatnich wyborach prezydenckich oświadczyła dziennikarzom: - Tak, to ja inspirowałam Obamę, a jego ekipa nas naśladowała. Wyjaśniła, że prezydent-elekt USA wysłał do Paryża w czasie jej kampanii prezydenckiej w 2007 roku swoich obserwatorów.

- Obama podpatrzył u nas idee "win-win" (każdy wygrywa) i koncepcję "obywatela-eksperta" - powiedziała Royal. Dodała, że Obama przejął też głoszone przez nią hasło "demokracji uczestniczącej" i adaptował ją do warunków amerykańskich. W jej opinii to podobne spojrzenie dwojga polityków polega na chęci zbliżeniu elit do zwykłych obywateli.

Wypowiedź Royal wywołała we Francji falę przeważnie złośliwych komentarzy pod jej adresem. Internauci zasypali forum "Le Monde" uwagami typu: "Royal to dobry środek antykryzysowy - co słowo, to śmiech", "(Obama) zapomniał tylko, gdy słuchał jej rad, jak przegrać wybory!".

Royal jest jedyną reprezentantką francuskich polityków w czasie zaprzysiężenia Baracka Obamy. Prezydent Nicolas Sarkozy powiedział w czasie wizyty w regionie paryskim, że "nie może się doczekać", kiedy nowy prezydent Obama zabierze się do pracy, by "mogli razem z nim zmieniać świat". (meg)

Szymon Łucyk

Komentarze (0)