Obama i Sarkozy gratulują sobie, ale to jeszcze nie koniec
USA i Francja chcą "kontynuować swe wysiłki militarne" w Libii do czasu, aż Kadafi i jego sojusznicy złożą broń - powiedział Nicolas Sarkozy po rozmowie telefonicznej z Barackiem Obamą. USA zapowiedziały też odblokowanie ok. 1,5 mld dolarów dla Libii.
23.08.2011 | aktual.: 23.08.2011 20:35
Obydwaj szefowie państw "pogratulowali sobie nawzajem rozstrzygającego postępu działań sił powstańczych i uznali, że koniec reżimu Muammara Kadafiego jest nieunikniony i bliski" - głosi komunikat wydany przez Pałac Elizejski.
"Obydwa kraje będą kontynuować swe wysiłki militarne tak długo, aż Kadafi i jego klan złożą broń" - podkreślono w komunikacie.
Prezydenci Francji i USA wyrazili "wolę wsparcia narodu libijskiego przez wspólnotę międzynarodową w procesie transformacji politycznej w duchu pojednania i jedności narodowej na rzecz nowej, demokratycznej i pluralistycznej Libii".
Waszyngton zapowiedział też odblokowanie na rzecz powstańczej Narodowej Rady Libijskiej aktywów libijskich w wysokości 1-1,5 mld dolarów. Według rzeczniczki Departamentu Stanu Victorii Nuland amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton rozmawiała z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem o pomocy humanitarnej tej organizacji dla Libii.