Trwa ładowanie...
03-08-2013 17:00

Obama i papież Franciszek to najbardziej wpływowi użytkownicy Twittera

Prezydent USA Barack Obama i papież Franciszek to najbardziej wpływowe osobistości na Twitterze - wynika z raportu "Twiplomacy 2013". Polski MSZ doceniono za aktywność w serwisie, a premiera Donalda Tuska za wchodzenie w interakcję z innymi użytkownikami.

Obama i papież Franciszek to najbardziej wpływowi użytkownicy TwitteraŹródło: AFP, fot: Jim Lo Scalzo
d1uv1sv
d1uv1sv

Na potrzeby raportu firma Burson-Marsteller, specjalizująca się w PR i marketingu, przeanalizowała sposób, w jaki światowi przywódcy korzystają z Twittera. Przebadano konta 505 przywódców państw, rządów, ministrów spraw zagranicznych i ich resortów w 153 krajach. Pod uwagę wzięto m.in. liczbę tweetów, użytkowników obserwowanych przez danego użytkownika oraz obserwujących jego konto, datę stworzenia konta, liczbę użytych hashtagów (słów lub fraz poprzedzonych znakiem #, które odsyłają do konkretnych pojęć, nazwisk itd.), a także wiadomości udostępnionych przez użytkownika oraz jego wiadomości udostępnionych przez innych.

Ponad trzy czwarte (77,7 proc.) przywódców politycznych na świecie - prezydenci, premierzy, ministrowie lub ich resorty - jest obecnych na Twitterze. Swoje oficjalne konta mają rządy wszystkich 45 państw w Europie.

Największą liczbą tzw. obserwujących (użytkowników, którzy dodali dane konto do obserwowanych) w tym gronie może się pochwalić prezydent USA Barack Obama, którego konto jest obserwowane przez ponad 33,5 mln osób. On sam obserwuje rekordową liczbę 661 tys. użytkowników.

Na drugim miejscu ale daleko za Obamą pod względem popularności jest konto papieża Franciszka (ok. 7,2 mln obserwujących). Pierwszą piątkę zamykają: Biały Dom (ok. 4 mln), premier Turcji Recep Tayyip Erdogan (3,7 mln) i prezydent tego kraju Abdullah Gul (3,4 mln). W pierwszej dziesiątce są jeszcze jordańska królowa Rania, prezydent Indonezji Susilo Bambang Yudhoyono, premier Rosji Dmitrij Miedwiediew, rząd brytyjski i prezydent Argentyny Cristina Fernandez de Kirchner.

d1uv1sv

Każdy tweet Obamy jest podawany dalej średnio przez 2309 użytkowników. Rekord wszech czasów pobiło zdjęcie, na którym po ogłoszeniu reelekcji ściska swoją żonę - podzieliło się nim aż 806 tys. użytkowników.

Z kolei każdy komunikat Franciszka wędruje dalej ponad 11 tys. razy (z konta hiszpańskiego) i 8,2 tys. razy (z konta angielskiego). Nic w tym dziwnego, skoro - jak zwraca uwagę raport - w ciągu ostatnich sześciu miesięcy konto obecnego biskupa Rzymu odnotowuje "fenomenalny przypływ" obserwujących.

Autorzy "Twiplomacy" wskazują, że dla polityka na Twitterze jeszcze ważniejsze od liczby obserwujących jego konto jest to, ile ma tzw. połączeń, czyli wzajemnie potwierdzonych znajomości wśród politycznych przywódców na Twitterze. Pod tym względem dorobek Obamy, amerykańskiej administracji czy MSZ na Twitterze nie jest już tak imponujący - łącznie ci trzej użytkownicy mają połączenia z tylko czterema ważnymi kontami, w tym premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa i brytyjskiego rządu.

Najlepiej w tej kategorii wypada szef szwedzkiej dyplomacji Carl Bildt (44 wzajemnych połączeń), następnie unijne służby dyplomatyczne (36) oraz polski MSZ (31), a dalej resorty spraw zagranicznych W. Brytanii (27) i Francji (26). Średnia wśród politycznych przywódców to osiem wzajemnych połączeń.

d1uv1sv

Dla mniejszych państw zdobywanie takich znajomości to sposób na rozpoznawalność. Wie o tym np. rząd Chorwacji, który - na razie jednostronnie - obserwuje konta 195 przywódców, a także MSZ Islandii czy Kosowa.

Choć obecnością na Twitterze może pochwalić się wiele rządów i polityków, tylko nieliczni osobiście zawiadują swoim kontem, a niektórzy pod natłokiem obowiązków wręcz je zawieszają, jak Francois Hollande po wyborze na prezydenta Francji.

Premier Donald Tusk (@premiertusk) uplasował się na drugim miejscu w kategorii europejskich liderów najczęściej wchodzących w interakcję z innymi użytkownikami Twittera, zaraz po szefie szwedzkiego MSZ. Tweety Tuska oceniono jako "zdecydowanie mniej formalne niż te publikowane na oficjalnym profilu @PremierRP". Według autorów badania "Prezes Rady Ministrów wydaje się być oswojony z Twitterem" i "używa go z łatwością". Zwrócono uwagę na to, że Tusk ma zwyczaj publikować niektóre posty w języku kaszubskim. Co ciekawe, najpopularniejszym tweetem na profilu okazało się wieczorne pożegnanie z użytkownikami: "Żona każe mi kończyć. Dobranoc :(".

d1uv1sv

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (@sikorskiradek) jako użytkownik aktywny od lutego 2010 roku został uznany za "weterana" Twittera. Jest także drugim polskim politykiem pod względem liczby obserwujących (po Januszu Palikocie)
. Zauważono, że Sikorski często włącza się w dyskusje, w których czasami używa ciętego - jak na ministra - języka. Niektóre z tweetów szefa MSZ zostały uznane za "bardzo spontaniczne", co według autorów raportu "może doprowadzać do ostrych sporów lub wywoływać krytykę mediów". Jako przykład podano jego post na temat możliwych niższych cen gazu w Polsce, opublikowany przed oficjalnym ogłoszeniem wyników negocjacji.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które posiada zarówno konto polskie (@MSZ_RP), jak i angielskie (@PolandMFA), zostało docenione za pokaźną listę obserwowanych kont, na której znajduje się wszystkie 150 polskich misji dyplomatycznych (ambasady, konsulaty, instytuty kultury itd).

Tweety na profilu prezydenta Bronisława Komorowskiego (@prezydentpl) zostały uznane za "bardzo oficjalne", a ich tematyka skupia się na bieżących wiadomościach. Narracja w trzeciej osobie wskazuje, że posty pisane są w jego imieniu, ale nie przez niego samego. Konto zostało ocenione jako "mało atrakcyjne" do obserwowania ze względu na brak interakcji z otoczeniem.

d1uv1sv

Na profilu kancelarii premiera (@PremierRP) często pojawiają się posty z konta @premiertusk, jak również te pochodzące od innych urzędników rządowych, m.in. Pawła Grasia. Liczba obserwujących konto kancelarii zwiększyła się ponad trzykrotnie z 10,5 tys. użytkowników w czerwca 2012 r. do 37 tys. w analogicznym miesiącu 2013 r.

Działający od 2006 r. Twitter umożliwia porozumiewanie się za pomocą tweetów, czyli wiadomości tekstowych nieprzekraczających 140 znaków, dlatego też bywa nazywany "SMS-em internetu". W grudniu 2012 r. serwis poinformował, że liczba jego aktywnych użytkowników przekroczyła 200 mln miesięcznie.

d1uv1sv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uv1sv
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj