"Dorwiemy i rozliczymy". Lawina komentarzy po doniesieniach o Obajtku

Onet opisał kulisy operacji CBA "Vampiryna", która miała być wyemirzona w byłego już prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Na nagraniach pojawiają się informacje o licznych nieprawidłowościach, chodziło m.in. o wysłanie papieżowi sprzętu ochronnego, kupionego od słynnego handlarza bronią Andrzeja Izdebskiego. Według agentów mogło dojść do złamania prawa, ale Obajtkowi nic się nie stało.

Materiał wywołał falę komentarzy. Poseł KO Michał Szczerba zwrócił uwagę na współpracę Obajtka z Andrzejem Izdebskim i przypomniał, że opisywał ją z Dariuszem Jońskim.

"Handlarz bronią ma wystawiony akt zgonu, a Obajtek ucieka do europarlamentu. Chcą europejskich immunitetów, by zapewnić sobie bezkarność. Ale i tam ich dorwiemy. I rozliczymy. Przyrzekamy" - napisał.

"To mówicie, że cudotwórca Obajtek objęty był operacją specjalną, która udokumentowała podejrzenie przestępstw, ale agenci nic z tym nie zrobili" - napisał europoseł Krzysztof Brejza.

"Daniel Obajtek wykorzystywał miliony złotych Orlenu, by promować siebie i budować sobie pozycję na prawicy. Teraz najważniejsze pytanie brzmi: czy CBA wróci do tego postępowania" - pyta dziennikarz TVN24 Łukasz Frątczak.

"Agenci CBA chcieli, żeby za udokumentowane podsłuchami nieprawidłowości Obajtek dostał zarzuty. Włos mu z głowy nie spadł. Niedługo zapewne dowiemy się, kto go chronił i kto jeszcze poniesie za to odpowiedzialność" - napisała posłanka KO Agnieszka Pomaska.

"Nie ma świętych krów. Materiały zebrane przez CBA, które miały służyć gromadzeniu 'haków' na swoich, teraz będą dowodami w sprawach prokuratorskich" - napisała wiceminister klimatu Anita Sowińska.

Czytaj więcej:

Jacek Kurski sprzedał koledze kawałek leśniczówki. W PiS mają teorię. "To na wybory"

Buda ujawnia maile Gawkowskiego. "Niegospodarność na ćwierć miliona"