Obajtek idzie do prokuratury po wycieku nagrania
Były szef Orlenu Daniel Obajtek i dziennikarz śledczy Piotr Nisztor złożyli w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie dwa zawiadomienia. Oba dotyczą podsłuchu i inwigilacji prowadzonych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
19.04.2024 | aktual.: 19.04.2024 17:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Zawiadomienia dotyczą podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 231 par. 1 k.k. polegającego na przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z prowadzeniem nielegalnej inwigilacji w okresie od lutego do czerwca 2018 roku, w tym podsłuchu jednej z osób, które przedmiotowe zawiadomienia złożyły. Obecnie trwają czynności sprawdzające - przekazał w piątek rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Szymon Banna.
W połowie marca Onet podał, że CBA prowadziło wobec Obajtka operację i zbierało na niego materiały. W tym celu w 2018 roku zamontowano w jego gabinecie pluskwę.
Portal dotarł także do jednego z nagrań. Chodzi o rozmowę Daniela Obajtka z Piotrem Nisztorem, dziennikarzem śledczym związanym z mediami Tomasza Sakiewicza, które były wydawane przez spółki powiązane z PiS. Nisztor wielokrotnie gościł w Orlenie - z ujawnionych danych wynika, że spotkał się z Obajtkiem aż 72 razy.
Zgodnie z treścią nagrania, które przytacza Onet, Nisztor przyszedł do Obajtka z prośbą o zatrudnienie jego żony, Aleksandry Dołhan, w Orlenie. - My o nią zadbamy i my tu słowa dotrzymamy - mówi Obajtek. Nisztor podkreśla, że zatrudnienia szuka także jego ojciec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: 27 mld zł z KPO już w Polsce. Ekspertka wskazała winnego opóźnień
Obajtek i Nisztor skarżą się na CBA. Jest zawiadomienie
Zawiadomienie Obajtka jest datowane na 21 marca. "Zgodnie z zapowiedzią złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez funkcjonariuszy CBA w związku z założeniem przez nich nielegalnego podsłuchu, działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego" - pisał w mediach społecznościowych były szef Orlenu.
Piotr Nisztor zawiadomienie złożył 23 lutego.
"W związku z całą sytuacją, którą odbieram jako próbę zastraszenia, do Prokuratury Okręgowej w Warszawie (do wiadomości szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego) złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - pisał Nisztor w lutym na platformie X.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP