Dziennikarz pokazał taśmy Wąsikowi. "Nie znam i nie wiem, o co chodzi"
Na światło dziennie wychodzą nowe stenogramy oraz nagrania rozmów Daniela Obajtka. Gościem programu "Tłit" Wirtualnej Polski był Maciej Wąsik były wiceszef MSWiA, który twierdzi, że nie zna sprawy. - Nie miałem takiej wiedzy i dalej nie mam (że Daniel Obajtek był podsłuchiwany we własnym gabinecie - przyp. red.) - powiedział. Źródła Onetu twierdzą, że pluskwa w gabinecie szefa Orlenu była nieformalnym działaniem CBA. Wąsik stwierdził, że "nie ma nieformalnych akcji CBA". - CBA działało zgodnie z prawem, kiedy koordynatorem był Mariusz Kamiński. Jestem o tym przekonany - mówił polityk PiS. Wąsik powiedział także, że "nie ma zielonego pojęcia", kto mógł stać za tym podsłuchem. Przytoczono podczas programu fragmenty rozmowy Obajtka, jednak były wiceszef MSWiA nie chciał się odnosić do sprawy. - Przytoczył pan jakiś fragment, w jakimś kontekście, i nie chcę się do tego odnosić. Proszę mnie zrozumieć, nie znam tego, nie wiem, o co chodzi. Proszę mnie traktować poważnie - odpowiadał Wąsik. Dodał, że "na miejscu Daniela Obajtka, jeżeli by się dowiedział, że ktoś nielegalnie nagrywa, zawiadomiłbym prokuraturę".