Wymienia błędy Polaków podczas grilla. Nigdy nie rób tych trzech rzeczy

Grillowanie w Polsce nazywane jest sportem narodowym. Polacy kochają grillować, a majówka jest idealnym pretekstem do otwarcia sezonu. Okazuje się jednak, że wielu z nas popełnia błąd podczas rozpalania grilla, a miłośnicy mięs nie zawsze wrzucają na ruszt najlepszą kiełbasę.

Najpopularniejszym grillem w Polsce jest ten opalany drewnem lub brykietem. Taki grill idealnie nadaje się na majówkę. Jest poręczny i nie potrzebuje butli gazowej lub prądu. Jak szybko rozpalić grilla węglowego? - o to zapytaliśmy prezesa Polskiego Stowarzyszenia Grilla i BBQ.

- Nie da się rozpalić grilla w 10 sekund. O zgrozo, czasami widzę, jak ktoś wsypuje węgiel, podlewa go podpałką i od razu kładzie mięso. Zasada przy rozpaleniu grilla jest taka, że węgiel musi mieć biały kolor i żarzyć się, a nie płonąć - tłumaczy Grzegorz Kazubski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten błąd popełniany przez większość Polaków powoduje, że podczas grillowania wydzielane są niebezpieczne substancje. - W momencie, gdy pali się żywy ogień, woda i tłuszcz kapiący z produktu spalają się i wydzielają substancje, które osiadają na jedzeniu - dodaje Kazubski.

Jak w takim razie poprawnie rozpalić grilla? - Najlepiej ułożyć stosik suchych patyczków, podłożyć pod to suchą trawę i podpalić. Dopiero wtedy dokładajmy na to węgiel lub brykiet. Warto zwrócić uwagę na jakość opału. Jeżeli po rozżarzeniu węgiel będzie biały, to znaczy, że jest dobrej jakości - tłumaczy prezes stowarzyszenia.

Do grilla nie powinno się dorzucać papieru, a w szczególności kolorowych gazet czy ulotek. Farba i kleje, które na nich się znajdują są toksyczne, a fragmenty papieru po spaleniu fruwają po całej okolicy i mogą osiąść na jedzeniu.

Okazuje się, że Polacy popełniają błąd nie tylko podczas rozpalania grilla, ale także podczas wyboru mięsa do grillowania.

- Ja nie grilluję kiełbas wędzonych, takich, które Polacy najchętniej wybierają. Wszystko dlatego, że one są peklowane i w czasie obróbki termicznej zachodzą tam szkodliwe dla zdrowia procesy. Najlepiej grillować surowe, białe kiełbasy. Oczywiście tylko te, które mają wysoką zawartość mięsa. Jeżeli kiełbasa ma tylko 60-70 procent wieprzowiny, to ja bym się zastanawiał, co w niej jeszcze jest. Jeżeli dłużej poleży na grillu, to robi się sucha i niesmaczna - wymienia nasz ekspert.

I podkreśla, że kraje południa Europy - takie jak Grecja czy Turcja - do grillowania używają tylko mięsa surowego.

Dla tych, którzy zamiast kiełbasy pieką inne mięso, Grzegorz Kazubski ma jeszcze jedną poradę.

- Jeżeli chcemy być pewni, że mięso z kurczaka jest ugrillowane, to poddajmy go testowi "białej serwetki". Jeżeli płyn, który wycieka z mięsa ma kolor różowy, to powinno ono być poddawane dalszej obróbce termicznej. Jeżeli ma kolor biały, jest gotowe do jedzenia i bezpieczne - podsumowuje.

W przypadku kurczaka poziom wysmażenia mięsa jest bardzo istotny. Surowy bądź niedopieczony drób może zawierać szkodliwe bakterie, w tym m.in. salmonellę, listerię, pałeczki campylobacter oraz E.coli. Eksperci ostrzegają, że mogą one w powodować poważne zatrucia pokarmowe.

Czytaj też:

Promocje na majówkę 2023. Ile kosztują produkty na grilla?

Miejsca do grillowania. Warszawa, Kraków, Gdańsk. Bezpieczne grillowanie w majówkę i nie tylko