Polacy uwielbiają grillować. Potwierdzają to badania, które każdego roku wskazują, że większość obywateli planuje choć raz w trakcie sezonu uczestniczyć w tego typu spotkaniu. Za nieoficjalny początek sezonu grillowego uznawana jest majówka - pierwszy, dłuży okres wolnego, w trakcie którego pogoda zachęca do zewnętrznych aktywności. Co więcej, 2 maja obchodzony jest Dzień Grilla.
Majówka i grill. Wysokie kary za złamanie prawa
Niezależnie od terminu grillowania, warto pamiętać, by robić to zgodnie z przepisami. Rozpalanie ognisk oraz grilli w nieodpowiednim miejscu może bowiem skutkować mandatem w wysokości nawet 5 tys. złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Kaszewiak: Czy palenie i grillowanie na balkonie jest dozwolone?
Kiedy grillowanie może zakończyć się mandatem? Przede wszystkim wtedy, gdy ogień zostanie rozpalony w nieodpowiednim miejscu. Chodzi głównie o przestrzenie, w których nietrudno o zaprószenie ognia oraz te, w których gryzący dym mógłby doskwierać osobom, przebywającym w pobliżu.
Grilla kategorycznie nie można rozpalać w lasach, na terenach leśnych ani w miejscach, znajdujących się w odległości 100 m od nich (z wyjątkiem wyznaczonych przez leśników przestrzeni). Niezastosowanie się do tego przepisu grozi nałożeniem mandatu w wysokości od 20 do 5 tys. złotych. Warto pamiętać również, że ogniska oraz grille nie mogą zostać rozpalone na terenach objętych ograniczeniami wynikającymi z suszy - te są na bieżąco aktualizowane przed odpowiednie organy.
Osoby, które chcą grillować w majówkę lub inne dni na innych terenach powinny uzyskać na to zgodę ich właściciela. Niektóre z przestrzeni mogą być bowiem objęte odrębnymi przepisami i regulacjami - grilla nie można rozpalać na niektórych plażach i terenach zielonych.
Majówka 2023 a grillowanie na balkonie. Co mówi prawo?
W Polskim prawie nie ma regulacji odgórnie zakazujących grillowania na balkonie. Nie oznacza to jednak, że jest ono dozwolone - taki zakaz może być bowiem ujęty w regulaminie spółdzielni bądź wspólnoty mieszkaniowej. Co więcej, tradycyjne grille rozpalone na małej powierzchni mogą stwarzać zagrożenie pożarowe, co narusza przepisy o ochronie przeciwpożarowej budynków.
Wydobywający się z urządzenia dym może być natomiast uciążliwy dla sąsiadów, którzy mogą wezwać służby, wskazując, że nasze zachowanie nosi znamiona immisji, czyli czynu, który zakłóca im korzystanie z ich lokalu. To przewinienie, za które grozi do 500 zł kary.
Osoby, które mieszkają w bloku, nie muszą jednak rezygnować z grillowania na balkonie. Rozwiązaniem może być urządzenie elektryczne - warto jednak pamiętać, by ustawić je w odpowiedniej odległości od elewacji budynku i materiałów łatwopalnych.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ.
