PolskaO godzinie 16.00 przylatują ciała ofiar katastrofy

O godzinie 16.00 przylatują ciała ofiar katastrofy

W środę o godz. 16 w środę przyleci do Warszawy samolot z ciałami ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Na pokładzie ma być 30 trumien - powiedział minister w Kancelarii Premiera Michał Boni.

14.04.2010 | aktual.: 14.04.2010 09:15

Przylot kolejnego samolotu z ciałami ofiar jest planowany na czwartek, lądowanie na Okęciu ma nastąpić także o godz. 16.

Według ostatnich wiadomości z Moskwy, dotychczas zidentyfikowano ciała 64 ofiar sobotniej katastrofy.

Boni powiedział w środę w radiu TOK FM, że w czwartek, ok. godz. 11-12, ma się znaleźć w Polsce także ciało ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. Jego szczątki zostaną przewiezione w kondukcie do Belwederu, tam trumna będzie wystawiona.

- Rodziny będą mogły odebrać przy tych przylotach trumny ze szczątkami, jeśli będą chciały natychmiast z lotniska, ale będzie czynne na Torwarze, w specjalnie przygotowanej scenografii, takie miejsce spoczynku, gdzie rodziny będą mogły mieć spotkanie, pożegnanie, a później wyprowadzenie trumien ze szczątkami do swoich grobów rodzinnych - tłumaczył Boni.

Minister przypomniał, że uroczystość żałobna poświęcona wszystkim ofiarom katastrofy odbędzie się w sobotę o godz. 12 na Pl. Piłsudskiego w Warszawie. W niedzielę ma się odbyć msza św. i pogrzeb pary prezydenckiej na Wawelu.

Jak mówił Boni, z kolei w poniedziałek ok. godz. 12-13 odbędzie się w Warszawie, w kościele Św. Krzyża uroczysta msza św. i ceremonia pogrzebowa oficerów i generałów, w tym ordynariusza polowego WP bp Tadeusza Płoskiego. Również na poniedziałek, ok. godz. 16-17, jest planowany pochówek prezydenta Kaczorowskiego. - Jeszcze trwają ustalenia z rodziną - zaznaczył Boni.

Minister powiedział, że rząd przyjął założenie, że każda rodzina sama decyduje o pochówku. - Oczywiście wszystkie uroczystości, wszystkie te zdarzenia odbywają się na koszt państwa i mogą mieć charakter państwowy, jeśli rodzina wybiera takie rozwiązanie - mówił. - Ustalenia trwają, wiemy już mniej więcej, kto chciałby być pochowany u siebie lokalnie, kto w Warszawie na Powązkach w Alei Zasłużonych - dodał.

- Myślimy także o tym, żeby w Warszawie na Powązkach zrobić taką kwaterę symboliczną "10 kwietnia 2010 r. Smoleńsk" - bo wydaje się, że rodziny mają prawo decydować, gdzie będę osoby pochowane - ale właśnie tu w Warszawie, na Powązkach - powiedział Boni.

Prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria i 94 inne osoby, w tym przedstawiciele parlamentu, urzędów państwowych, wojska i Rodzin Katyńskich, zginęli w sobotę w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Polska delegacja udawała się na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy mordu katyńskiego.

Ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego zostało sprowadzone do kraju w niedzielę. We wtorek do Polski sprowadzono trumnę ze zwłokami prezydentowej Kaczyńskiej. Trumny od wtorku wystawione są w Pałacu Prezydenckim, gdzie tysiące osób oddaje hołd zmarłej tragicznie parze prezydenckiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)