Nowy szef Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

Tarazewicz nie chciała mówić o motywach zmiany kadrowej łódzkich prokuratorów. Także rzeczniczka Prokuratury Krajowej Julita Sobczyk powiedziała, że ich nie zna.

Garda zastąpił w styczniu tego roku kojarzonego z lewicą Alfreda Tuczka. Pod koniec lutego tego roku na jaw wyszła sprawa postawienia przez prokuraturę apelacyjną dwóm urzędującym wiceprezydentom Łodzi zarzutów przywłaszczenia przez nich 10 tys. zł.

Po ujawnieniu informacji, Garda w rozmowie z dziennikarzami przypomniał, że zarzuty postawiono wiceprezydentom na dzień przed zmianą na stanowisku szefa prokuratury apelacyjnej. W TVN24 dodał, że zarzuty te postawiono w "oparciu o pomówienia braci G.". Po tej wypowiedzi prowadząca śledztwo prokurator Agata Lubińska poprosiła o przejęcie go przez innego prokuratora. Tak się nie stało.

Sprawie przyjrzała się również prokuratura krajowa, która przeprowadziła analizę akt śledztwa, prowadzonego przez łódzką prokuraturę. Według prokuratora krajowego Janusza Kaczmarka, w aktach sprawy nie ma żadnego śladu, żadnej informacji, które wskazywałyby na to, że była to inspiracja polityczna. Jego zdaniem, postępowanie to zostało przeprowadzone w sposób bardzo staranny, a zarzuty postawione wiceprezydentom zostały oparte na zebranym materiale dowodowym i poszlakach.

38-letni Dariusz Barski pracował m.in. w Wydziale VI ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej, od niedawna pracuje w takim samym wydziale Prokuratury Apelacyjnej. Prowadził m.in. śledztwo w sprawie niegospodarności w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) w Łodzi. Proces w tej sprawie toczy się przed łódzkim sądem okręgowym. Na ławie oskarżenia zasiadają m.in. b. poseł Andrzej Pęczak, prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Waldemar Matusewicz, b. senator SLD Jerzy Pieniążek. Także w kilku sprawach groźnych grup przestępczych, mających na swoim koncie zabójstwa i rozboje.