Poległym na misjach
Gen. Woźniak uważa, że Centrum powinno prezentować dorobek weteranów, a także prowadzić badania naukowe, np. nad skutkami misji dla żołnierzy. - Powinno się badać, ile osób z danej misji wróciło z PTSD (zespół stresu pourazowego), bo podobne instytuty, np. w Holandii, zajmują się tymi sprawami, dokonują analiz - zwraca uwagę generał.
Natomiast Kloc oczekuje, że dzięki Centrum droga dotarcia do pomocy będzie prostsza. Jak zauważył, dla pracowników Centrum pomoc weteranom będzie podstawowym obowiązkiem, podczas gdy wcześniej osoby odpowiedzialne za weteranów dostawały to zadanie jako dodatkowe. - Mamy nadzieję, że szczególnie weterani poszkodowani będą mieli dzięki temu łatwiejszą pomoc w zrozumienie przepisów, dotarciu do kwestii związanych z leczeniem, rehabilitacją, jak również nową drogą zawodową oraz przekwalifikowaniem - powiedział Kloc.
Również ppłk Stępień zapewnia, że Centrum będzie ośrodkiem, gdzie poszkodowani weterani będą mogli uzyskać kompleksową informację na temat systemu pomocy, jaki funkcjonuje w MON i poza nim. Być może placówka przyczyni się też do sprawniejszego rozwiązywania problemów rodzin poległych żołnierzy, bo będzie bezpośrednio podległa komórkom socjalnym ministerstwa obrony.