Nowy Polski Ład. Jadwiga Emilewicz wskazała 3 najważniejsze punkty

Co z pani perspektywy jest najważniejszą propozycją, która dzisiaj się znalazła w Polskim Ładzie? Coś co utkwiło pani w pamięci? Znaczy ja powiem o trzech elementach. Pierwszy to jest na pewno podniesienie kwoty wolnej. To jest wielokrotne, my się znajdziemy dzięki temu na poziomie Francji i Niemiec z tymi 30 tysiącami. To będzie, myślę, bardzo jasno, dobrze odczuwalne przez wielu Polaków w kieszeniach, budżetach domowych zmiana. To jest pierwszy element. Drugi element to jest ten drugi filar, który to także ulga podatkowa, przecież powiedzmy sobie wprost, bo podniesienie z 85 do 120 tysięcy limitu to także znacząca poprawa. Trzeci wątek to wątek mieszkaniowy. Cieszę się, że wiele elementów, nad którymi pracowaliśmy jeszcze przed pandemią w Ministerstwie Rozwoju, znalazło swoje odzwierciedlenie w Nowym Polskim Ładzie. W tym właśnie ta luka, którą definiowaliśmy. Czyli około 20% osób, które dzisiaj nie posiada mieszkań, z jednej strony nie kwalifikuje się do mieszkań komunalnych, do jakichkolwiek mieszkań, które są na rynku, których po prostu na kredyty nie stać. Z drugiej strony stać jest ich na spłatę raty kredytowej, ale nie mają wystarczających dochodów na to, aby ten kapitał własny zawiązkowy, zalążkowy na początek móc zadeklarować do dewelopera i do banku. I ta propozycja, która tutaj dziś została zaproponowana, jest naprawdę fenomenalną propozycją. Z jednej strony ona nie naruszy równowagi na rynku, nie sprawi, że z tego powodu, że państwo wspiera kredytobiorców, to deweloperzy sobie to odbiją w cenie metra kwadratowego. Ponieważ to się dzieje w formie gwarancji. Domyślam się, że tutaj tym gwarantującym będzie Bank Gospodarstwa Krajowego, a zatem pewny podmiot dla banków i banki, mam nadzieję, dzięki temu tych kredytów młodym rodzinom, młodym Polakom będą chcieli chętniej udzielać. Czyli możliwość uzyskania mieszkania bez wkładu własnego - bardzo dobra propozycja. No i wreszcie trzeci wątek... To pani pozwoli, tylko w takim razie wyjaśnimy, że ta państwowa gwarancja wkładu własnego nie oznacza, że państwo do 100 000 zł komuś wręczy, tylko pozwoli wziąć kredyt. Całość kredytu trzeba będzie spłacać. Chyba, że w tym czasie... Chyba, że - i tu mamy to rozwiązanie rodzinne. Pojawi się rozszerzenie w rodzinie. Tu mamy rozwiązanie rodzinne, bardzo ważna deklaracja. Dzisiaj też, może państwo nie wiedzą, ale dzisiaj 23 lata temu Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła 15 maja Światowym Dniem Rodziny, więc to też ważna deklaracja dziś. W przypadku kiedy będą się pojawiać kolejne dzieci w gospodarstwie domowym, wówczas będzie redukcja spłaty zadłużenia tej gwarancji właśnie bankowej o kolejne 20%. Przy każdym kolejnym pojawiającym się dziecku. To jest naprawdę bardzo kompleksowe, prorodzinne rozwiązanie. To oznacza, że ci, którzy dzisiaj zastanawiają się nad tym, czy się rozwijać, czy decydować się na kolejne dziecko, i obawiają się na przykład i nie robią tego z obawy przed tym, że po prostu nie mają metrów kwadratowych właściwie d godnego życia... Ale pani poseł, to ja pozwolę sobie przerwać. Ale za chwilę pojawią się bezdzietni, którzy powiedzą: chwila, chwila, a co dla nas? Gdzie jest nasz kredyt bez wkładu własnego, gdzie są nasze umorzenia kredytów mieszkaniowych? My też marzymy o własnym M4, M3 może w niektórych przypadkach. Ci będą mogli skorzystać z gwarancji, prawda. Tylko gwarancje te nie będą umarzane, tak. Te gwarancje będą musieli po prostu w dłuższej perspektywie spłacić. Poza tym też pamiętajmy, do mamy społeczne inicjatywy mieszkaniowe realizowane w tej chwili przez pana premiera Jarosława Gowina - to także rozwiązanie dla tych, którzy będą mogli albo w takie społeczne inicjatywy wejść i mieć gwarancję mieszkania z przewidywalnym pewnym czynszem i dobrą jakością na długie lata albo dojść do własności po 25 latach. Tak że ten wachlarz rozwiązań mieszkaniowych jest dziś naprawdę bardzo duży. To jest pokazanie, że dzisiaj nie ma jednego klucza do rozwiązania problemu mieszkaniowego w Polsce, bo jest wiele potrzeb, one są różne w zależności od wieku, statusu społecznego, statusu rodzinnego właśnie. Więc to jest rozwiązanie niewątpliwie bardzo dobre. Nie muszę mówić, jak ważny to jest sygnał także dla rynku budowlanego.