Nowy pakt Chin budzi lęk. Burza w Australii
Po potwierdzeniu informacji o podpisaniu kontrowersyjnego paktu bezpieczeństwa pomiędzy Chinami a Wyspami Salomona australijskie władze nie kryją zawodu. Jednocześnie w Australii rozpętała się burza, bo opozycja szuka odpowiedzialnych za zlekceważenie zagrożenia, jakim jest nowy sojusz Pekinu i Honiary.
20.04.2022 07:58
Pakt bezpieczeństwa, podpisany przez Wyspy Salomona i Chiny, doszedł do skutku pomimo podejmowanych na świecie poważnych wysiłków zmierzających do zerwania tej umowy. Zabiegała o to Australia, Stany Zjednoczone, Nowa Zelandia, a inne kraje Oceanii patrzyły z przerażeniem na poczynania wyspiarzy. Sojusz Pekinu i Honiary może bowiem oznaczać, że w regionie pojawić się będą mogły wojenne okręty Chin.
Na nic się zdały wizyty dyplomatyczne i rozmowy z premierem Wysp Salomona. Jak informuje 9News, rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Wang Wenbin powiedział we wtorek, że minister spraw zagranicznych Wang Yi i jego odpowiednik z Wysp Salomona, Jeremiah Manele, oficjalnie podpisali porozumienie. Premier Manasseh Sogavare w najbliższych dniach wydać ma oficjalne oświadczenie.
Informacja o podpisaniu paktu pojawiła się zaraz po tym, jak Stany Zjednoczone ogłosiły plan wysłania dwóch wysokich urzędników na Wyspy Salomona. Natychmiast zareagowała Australia.
- Jesteśmy zaniepokojeni brakiem przejrzystości, z jaką ta umowa została opracowana, zwracając uwagę na jej potencjał podważania stabilności w naszym regionie. Nadal szukamy dalszej jasności co do warunków umowy i jej konsekwencji dla regionu Pacyfiku - oświadczyli senator Seselja i minister spraw zagranicznych Marise Payne.
Pakt Wysp Salomona i Chin. Australia głęboko rozczarowana
Odpowiadająca za sprawy zagraniczne w gabinecie cieni opozycyjnej Partii Pracy, Penny Wong, oskarżyła rząd australijski o to, że nie zapobiegł paktowi. Penny Wong zaatakowała premiera Scotta Morrisona. "Nasz region stał się mniej bezpieczny" – napisała na Twitterze.
"Jego rząd został ostrzeżony o pakcie bezpieczeństwa w sierpniu, a on nawet nie zadał sobie trudu, aby wysłać ministra spraw zagranicznych na Wyspy Salomona, aby zgłosił obawy w imieniu wszystkich Australijczyków" - przedstawicielka Partii Pracy krytykowała premiera.
Biały Dom nie odwołał zapowiedzianej w poniedziałek wizyty na Wyspach Salomona Kurta Campbella, koordynatora Rady Bezpieczeństwa Narodowego Indo-Pacifiku i Daniela Kritenbrinka, zastępcy sekretarza stanu ds. Azji Wschodniej i Pacyfiku. Politycy przyjadą pod koniec tygodnia, odwiedzą także Fidżi.
Projekt paktu Wysp Salomona i Chin, który wyciekł do internetu w zeszłym miesiącu, po tym, jak sekretarz stanu Tony Blinken ogłosił, że USA otworzą ambasadę w Honiarze, mówi, że chińskie okręty wojenne mogą zatrzymać się na Wyspach Salomona. Chiny mogą też wysłać tam policję i siły zbrojne "aby pomóc w utrzymaniu porządku społecznego".