Nowy Jork: Polka zamordowana w Garfield

Zastępca prokuratora powiatu Bergen poinformował o odnalezieniu zwłok 43-letniej Henryki Abramczyk z Garfield. Według policji w piątek w godzinach popołudniowych została uduszona kablem elektrycznym we własnej sypialni.

SKOMENTUJ

Brat zamordowanej, mieszkający o kilka ulic dalej, nie był w stanie przez cały piątek skontaktować się z nią i powiadomił policję o zaginięciu kobiety. Następnie wraz z trójką znajomych bezskutecznie próbował sforsować drzwi jej domu. Po kilku nieudanych próbach jeden z mężczyzn wszedł przez okno do budynku i wpuścił pozostałych.

Ponieważ nikogo nie było w domu, a drzwi do sypialni pozostawały zamknięte od środka, mężczyźni siekierą wyłamali zamek i znaleźli leżące na podłodze zwłoki właścicielki budynku, a obok niej nieprzytomnego 49-letniego Bronisława Surowca.

Powiadomiono policję, która niezwłocznie przybyła na miejsce wypadku. Bronisława Surowca, który od ośmiu lat mieszkał z Henryką Abramczyk, przewieziono do Hackensack University Medical Center. Mężczyzna, który najprawdopodobniej usiłował popełnić samobójstwo zażywając dużą ilość proszków na nadciśnienie, do soboty wieczór nie odzyskał przytomności.

Prokurator odmówił odpowiedzi na pytanie, czy Surowiec jest podejrzany o popełnienie morderstwa. Potwierdził natomiast, że dotychczas nikogo w tej sprawie nie aresztowano i trwa śledztwo. Jego wyniki powinny dać odpowiedz na wszystkie stawiane pytania.

Józef Abramczyk ­ brat zamordowanej ­ powiedział, że wspomina siostrę jako pogodną, ciężko pracującą kobietę, która w roku 1986 przyjechała z Ostrołęki do Stanów Zjednoczonych. Przed 8 laty kupiła dom w Garfield, o kilka ulic od miejsca zamieszkania swego rodzeństwa.

Po nauczeniu się języka angielskiego Abramczyk założyła własną firmę -­ Innovative Cleaning ­- zatrudniającą kobiety do sprzątania mieszkań.

Rodzina zamordowanej nie ma wątpliwości, że sprawcą śmierci Henryki Abramczyk jest żyjący z nią pod jednym dachem Bronisław Surowiec. Kobieta od dłuższego już czasu skarżyła się swym najbliższym na częste kłótnie i awantury, jakie urządzał jej Surowiec. (Wojciech T. Mleczko/pr)

Wybrane dla Ciebie

Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Wykrzykiwał "Allahu Akbar". Jedna osoba nie żyje
Nowy komunikat Watykanu. "Stan zdrowia papieża dalej krytyczny"
Nowy komunikat Watykanu. "Stan zdrowia papieża dalej krytyczny"
USA z wezwaniem do ONZ. "Jest zgodna z poglądem Trumpa"
USA z wezwaniem do ONZ. "Jest zgodna z poglądem Trumpa"
Nowa umowa o minerałach. Gorsze warunki dla Ukrainy
Nowa umowa o minerałach. Gorsze warunki dla Ukrainy
Dramatyczna akcja ratunkowa na jeziorze Bukowo
Dramatyczna akcja ratunkowa na jeziorze Bukowo
Wrze w Niemczech. Tłumy wyszły protestować, demonstracje w 30 miastach
Wrze w Niemczech. Tłumy wyszły protestować, demonstracje w 30 miastach
Przed nim kluczowe spotkanie. Andrzej Duda już w Waszyngtonie
Przed nim kluczowe spotkanie. Andrzej Duda już w Waszyngtonie
Kryzys w Rosji. Sankcje zabolały mocniej, niż sądzili
Kryzys w Rosji. Sankcje zabolały mocniej, niż sądzili
Biały Dom potwierdził spotkanie Trumpa z Dudą. Podano szczegóły
Biały Dom potwierdził spotkanie Trumpa z Dudą. Podano szczegóły
Papież Franciszek zrezygnuje? "Bardzo mało prawdopodobne" [OPINIA]
Papież Franciszek zrezygnuje? "Bardzo mało prawdopodobne" [OPINIA]
Hołownia ostro o rywalu. "O tym pan Mentzen wam nie powie"
Hołownia ostro o rywalu. "O tym pan Mentzen wam nie powie"
Rozmowy o końcu wojny. Jak oceniamy działania rządu?
Rozmowy o końcu wojny. Jak oceniamy działania rządu?