Nowy felieton Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej. Tłumaczy, jak wygląda sprawa gazu w Polsce

Marta Kaczyńska Zielińska w felietonach dla tygodnika "Sieci" porusza różne tematy. Pisała o zmianach w edukacji czy wydawaniu rodzicom dzieci za granicę, tym razem wybrała zupełnie inny temat: gaz.

Zaczęła od podanie informacji, że Polska podpisała kontrakt na dostawę gazu z USA. Po czym zaczęła przypominać, jakie decyzje w sprawie tego surowca podejmował jej ojciec, a jakie Donald Tusk.

- Trzeba zaznaczyć, że gaz ten jest tańszy o 20-30 proc. od rosyjskiego, który obowiązani jesteśmy kupować do 2022 r. po cenach wynegocjowanych przez Donalda Tuska, wyższych niż w krajach Europy Zachodniej. Sprowadzenie błękitnego paliwa aż zza oceanu jest możliwe dzięki otwartemu w czerwcu 2016 r. gazoportowi im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu - podkreśliła.

Jak dodała, zapewnienie stałych dostaw gazu to realizacja polityki jej ojca. Zaznaczyła, że jego zdaniem bezpieczeństwo państwa zależy od rozwoju gospodarczego, a ten wymaga dostępu do surowców energetycznych. - Odpowiednie zaopatrzenie kraju w energię było postrzegane przez Lecha Kaczyńskiego jako warunek naszej suwerenności i ugruntowania niepodległości. Dywersyfikacja źródeł i kierunków dostaw surowców była jednym z głównych celów prezydentury - tłumaczyła.

I oceniła, że dzisiejszy rząd tę wizję realizuje. Za to, jak stwierdziła, "za rządów PO budowa gazoportu zdawała się tracić na znaczeniu i napotykała liczne trudności".

Na koniec Kaczyńska wspomniała o rurociągu Baltic Pipe. Napisała, że jej ojciec chciał rurociągu dostarczającego gaz z Norwegii, ale rządy PO to zablokowały. Jak zauważa felietonistka, wrócono do sprawy, kiedy rządy przejął PiS. - Idea prezydenta Lecha Kaczyńskiego ma szansę się ziścić - podsumowała.

Źródło: "Sieci"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl