Braun wziął unijną flagę. Najpierw wytarł nią buty, potem podpalił
Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta RP, wywołał kontrowersje po zniszczeniu flagi Unii Europejskiej w Katowicach. Polityk zdeptał, wytarł w nią buty, a następnie spalił przed pomnikiem przy kopalni "Wujek".
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do incydentu? Wydarzenie miało miejsce w Ministerstwie Przemysłu w Katowicach, przed południem.
- Co zrobił Grzegorz Braun? Polityk zdjął flagę UE, zdeptał ją, wytarł w nią buty, a następnie spalił przed pomnikiem przy kopalni 'Wujek'.
- Jakie są konsekwencje? Policja w Katowicach prowadzi czynności w tej sprawie, a Ministerstwo Przemysłu złożyło zawiadomienie o kradzieży.
Dlaczego Grzegorz Braun zniszczył flagę UE?
Grzegorz Braun, znany z kontrowersyjnych działań, tym razem pojawił się w Ministerstwie Przemysłu w Katowicach. W towarzystwie posła Romana Fritza, polityk próbował spotkać się z szefem resortu, jednak dowiedział się, że minister jest na posiedzeniu rządu. Po rozmowie z dyrektor generalną Kingą Okrzesik-Farugą, Braun zdecydował się na demonstracyjny gest wobec flagi Unii Europejskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Upadek rządu w Rumunii. Dymisja premiera po wyborach
Jakie były reakcje na incydent z flagą UE?
Po opuszczeniu budynku ministerstwa, Grzegorz Braun spalił flagę UE przed Pomnikiem Dziewięciu z KWK "Wujek". Ministerstwo Przemysłu natychmiast poinformowało policję o kradzieży flagi. Rzecznik ministerstwa, Tomasz Głogowski, potwierdził, że złożono zawiadomienie na policję, a pracownicy są przesłuchiwani w tej sprawie.
Co dalej z Grzegorzem Braunem po incydencie w Katowicach?
Śląska policja prowadzi czynności związane z incydentem, który miał miejsce około godziny 10:00. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje o interwencji poselskiej, a katowiccy policjanci badają sprawę związaną z działaniami Grzegorza Brauna.
Polityk, który jest również kandydatem na prezydenta RP, nie skomentował jeszcze oficjalnie swojego zachowania.
Problemy Brauna
Parlament Europejski uchylił we wtorek w głosowaniu w Strasburgu immunitet europosła Grzegorza Brauna, który jest kandydatem w wyborach prezydenckich w Polsce. Chodzi m.in. o śledztwo w sprawie zgaszenia przez Brauna świec chanukowych w Sejmie, ale także szeregu innych incydentów.
Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar podkreślił, że prokuratura podejmie aktywne działania niezwłocznie po otrzymaniu z PE dokumentów potwierdzających uchylenie immunitetu Grzegorzowi Braunowi. Prokurator podejmie wówczas decyzję o ewentualnym skierowaniu do sądu aktu oskarżenia - dodał.
Minister zaznaczył, że Braun "ma ponieść odpowiedzialność za popełnienie 7 przestępstw, w tym m.in. za naruszanie nietykalności cielesnej oraz znieważenie lekarza - dyrektora Narodowego Centrum Kardiologii, czy skandaliczne zachowanie w polskim Sejmie w czasie uroczystości zapalenia świec chanukowych".
Długa lista Brauna
Znieważenie na terenie Sejmu grupy osób na tle religijnym to niejedyny zarzut, jaki dotąd usłyszał Braun. Dlatego wniosek do PE dotyczył kilku kwestii. Chodzi też o zdarzenie w Niemieckim Instytucie Historycznym, gdzie zablokował wykład o Holokauście, oraz incydent z krakowskiego sądu, z którego wyniósł ustawioną tam przez sędziów choinkę, po czym wrzucił ją do kosza.
Wniosek dotyczy też wydarzenia w budynku Narodowego Instytutu Kardiologii – Państwowego Instytutu Badawczego, gdzie Grzegorz Braun miał naruszyć nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego. Uchylenie immunitetu w związku z tymi wydarzeniami otwiera drogę polskim organom do prowadzenia postępowań wobec polityka.
Przeczytaj również: Biejat składa zawiadomienie. "Pan Jerzy został oszukany"
Źródło: TVN24