ŚwiatNowy bilans ofiar lawiny błotnej na Filipinach

Nowy bilans ofiar lawiny błotnej na Filipinach

Ratownicy na próżno przeszukiwali zwały błota w poszukiwaniu ocalałych z błotnej lawiny,
która w piątek zeszła na filipińskiej wyspie Leyte. Zginęło
prawdopodobnie do 1800 osób. Poszukiwania utrudniał deszcz,
wzbudzając też obawy przed następnym osunięciem ziemi.

15.01.2017 12:12

W kierunku Leyte, gdzie ewakuowano 11 wsi w okolicach pogrzebanej pod zwałami błota Guinsaugon, zmierzają z pomocą dwa amerykańskie okręty wojenne z 1000 żołnierzy piechoty morskiej.

Nadziei na znalezienie żywych ludzi pod warstwą ziemi w niektórych miejscach głęboką na 10 metrów praktycznie już nie ma - powiedział jeden z ratowników. Dodał, że w sobotę znajdowano już tylko martwych.

Z prognoz meteorologicznych wynika, że padać tam może jeszcze w niedzielę. W sobotę rano ewakuowano 11 zagrożonych wsi. Pracujący na miejscu ratownicy spod lawiny błota i kamieni, jaka pokryła całkowicie wieś Guinsaugon, wydobyli do soboty 109 ciał.

Według miejscowych władz, za zaginionych uważano z rana co najmniej 1420 ludzi. Po południu liczbę ofiar osunięcia ziemi oceniano na 1800 - praktycznie wszystkich mieszkańców Guinsaugon.

Ratownicy nie potwierdzili w sobotę informacji mediów na temat znalezienia żywych ludzi. Nie udało się wydobyć nikogo żywego - powiedział przedstawiciel ekipy ratunkowej, cytowany przez agencję Associated Press. Wcześniej podawano, że w Guinsagon odnaleziono 117 żywych ludzi.

Wśród zaginionych jest m.in. ponad 200 dzieci, zasypanych przez zbocze w czasie lekcji w miejscowej szkole. Gubernator prowincji, Rosette Lerias ma nadzieję - jak to określiła - na cud. Powiedziała, że w niedzielę na miejsce tragedii zostaną przysłane psy.

Pracę ratowników komplikuje nadal niestabilna sytuacja - w każdej chwili grozi zejście nowej lawiny. Jest na tyle niebezpiecznie, że na teren katastrofy nie dopuszczono większości ochotników i ustanowiono strefę zakazu lądowań dla śmigłowców, aby potężny podmuch śmigieł nie spowodowały nowych osunięć błota.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)