Noworodek w oknie życia w Sosnowcu. "Nie trafi na śmietnik"
Chłopczyk pozostawiony siostrom karmelitankom miał jeszcze pępowinę. Dziecko jest w dobrym stanie - trafiło na badania do sosnowieckiego szpitala.
Noworodka siostry znalazły w poniedziałek późnym wieczorem. To pierwsze dziecko pozostawione w oknie życia, którym opiekują się Karmelitanki Dzieciątka Jezus z Sosnowca.
- Znalazło u nas bezpieczny kąt. Nie trafi na śmietnik, nie umrze, znajdzie rodzinę dzięki łatwiejszej procedurze - mówi "Dziennikowi Zachodniemu" ks. Tomasz Folga, dyrektor sosnowieckiego Caritas.
Zobacz także: Bohater z Polski. Za to co zrobił, w nagrodę poleci do Indii
Lekarze wezwani na miejsce określili stan chłopczyka jako dobry. Ich zdaniem jest w pełni zdrowy. Zgodnie z przepisami maluch trafił jednak na badania i obserwację do szpitala.
Okno życia w Sosnowcu powstało z inicjatywy Caritas. Gdy ktoś położy tam dziecko, automatycznie wysyłany jest sygnał do dyżurującej siostry pielęgniarki. Już po kilku minutach dziecko zostaje otoczone opieką, a po kwadransie zajmują się nim lekarze.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl