Pojawienie się budynków, znanych z kapitalistycznego świata, nie oznacza jednak, że Pjongjang przestał podlegać centralnie sterowanej gospodarce. Nowoczesne inwestycje są realizowane przez państwo, a za nowymi budynkami nie idą w parze ekonomiczne czy polityczne zmiany. Nie zmienił się nawet model pracy - na większości placów budowy wciąż pracują brygady przymusowo wyłonione spośród członków armii czy młodych mężczyzn.
Na zdjęciu: centrum Pjongjangu w grudniu 2014 roku, w środku widoczne portrety Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila.