Nowe sensacje archeologiczne odkryte w Surażu
Ślady wczesnośredniowiecznej osady sprzed tysiąca lat znaleźli archeolodzy z Polskiej Akademii Nauk w trakcie badań prowadzonych w centrum Suraża na Podlasiu.
Na archeologicznych stanowiskach utworzonych pod ulicą ichodnikiem, gdzie ma być właśnie kładziona kanalizacja, odnaleziono pochodzącą z XI wieku ziemiankę i sporo ceramiki, między innymi potłuczone pod naporem ziemi - ale ze wszystkimi fragmentami - naczynie gliniane na palenisku.
Suraż jest od wielu lat cennym obiektem badań dla archeologów. To jedno z najstarszych miast na Podlasiu.
Obok osady archeolodzy odkryli także pochodzące z XII wieku pochówki, które świadczą o tym, że obok osady istniało potem cmentarzysko. Znaleziono trzy szkielety. Jeszcze nie wiadomo do końca czy były z tzw. wyposażeniem, to znaczy czy wszystkie miały ozdoby oraz czy znajdowały się tam inne przedmioty. Z pierwszych oględzin szkieletów wynika, że jeden należał do kobiety, która zginęła od uderzenia w głowę ostrym narzędziem.
Z wcześniejszych badań w Surażu wiadomo, że odkryte właśnie cmentarzysko i osada sąsiadowały z istniejącym od XI do XIII wieku wczesnośredniowiecznym grodziskiem, które już było przedmiotem badań naukowców. Najstarsze znaleziska z Suraża są datowane na epokę kamienia - do 6 tys. lat p.n.e. Są też znaleziska w postaci kościanych harpunów datowanych na VII w. p.n.e. (aka)