Nowe oświadczenie World Central Kitchen. "Żądamy"
"Żądamy utworzenia niezależnej komisji do zbadania zabójstw naszych kolegów z World Central Kitchen. IDF nie może wiarygodnie zbadać własnej porażki w Gazie" - oświadczyła w piątek organizacja World Central Kitchen w reakcji na wnioski ze śledztwa przeprowadzonego przez Izraelskie Siły Obronne (IDF).
Izraelska armia opublikowała wnioski po wewnętrznym śledztwie ws. ataku w Gazie na konwój humanitarny World Central Kitchen, w którym zginęli wolontariusze z kilku krajów, w tym z Polski.
Jak czytamy w raporcie, wewnętrzne postępowanie wykazało, że "incydent nie powinien się wydarzyć". Izraelscy wojskowi twierdzą, że osoby zatwierdzające atak były przekonane, że atakują uzbrojonych członków Hamasu, a nie wolontariuszy WCK.
"IDF przyznało się do odpowiedzialności i fatalnych błędów w śmiertelnym ataku na nasz konwój w Strefie Gazy. Podejmuje również działania dyscyplinarne wobec dowódców i zobowiązuje się do innych reform. Są to ważne kroki naprzód" - czytamy w piątkowym oświadczeniu World Central Kitchen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Organizacja dodała, że izraelska armia przyznała, że wolontariusze organizacji przestrzegali "wszystkich właściwych procedur komunikacyjnych". Materiał wideo IDF nie wskazał zaś "żadnego powodu do ostrzelania naszego konwoju, który nie przewoził żadnej broni i nie stanowił zagrożenia" - podano.
"Żądamy utworzenia niezależnej komisji do zbadania zabójstw naszych kolegów z WCK. IDF nie może wiarygodnie zbadać własnej porażki w Gazie" - domaga się World Central Kitchen.
Organizacja dodała, że "podstawową przyczyną nieuzasadnionego ostrzału rakietowego naszego konwoju jest poważny brak żywności w Strefie Gazy. Izrael musi radykalnie zwiększyć ilość żywności i leków przewożonych drogą lądową, jeśli poważnie myśli o wspieraniu pomocy humanitarnej" - przekonuje WCK.
- Ich przeprosiny za skandaliczne zabójstwo naszych kolegów to marna pociecha - powiedziała dyrektor generalna WCK Erin Gore.
"Izrael musi podjąć konkretne kroki, aby zapewnić bezpieczeństwo pracownikom pomocy humanitarnej. Nasza działalność pozostaje zawieszona" - podsumowuje World Central Kitchen.
Czytaj także: