Nowe obostrzenia w kolejnym regionie. "Cieszy mnie, że wprowadzono regionalizację"
Adam Niedzielski poinformował o przedłużeniu obostrzeń w woj. warmińsko-mazurskim do 20 marca oraz o wprowadzeniu podobnych restrykcji w regionie pomorskim. Czy zatrzyma to falę zakażeń na tych terenach? Jak stwierdził w programie "Newsroom" WP prof. Robert Flisiak, odpowiedź na to pytanie będziemy mogli poznać dopiero bliżej tego terminu. – Natomiast cieszy mnie to, że – po długim czasie, gdy apelowałem o to - wreszcie wprowadzono regionalizację. W przeciwnym wypadku zapewne musiałaby zapaść decyzja o takich działaniach na terenie całego kraju – ocenił ekspert. Prof. Flisiak odniósł się także do kwestii rosnącej liczby zakażeń na Warmii i Mazurach oraz na Pomorzu. – Dla mnie powód jest oczywisty. Wtedy, kiedy dominowały zakażenia w Polsce południowej, na północy było ich bardzo mało. Województwo warmińsko-mazurskie przez długi czas było rejonem, w których tych zakażeń było mało, w woj. pomorskim wzrosty zakażeń zaczęły pojawiać się dopiero wczesną jesienią – zauważył ekspert. Jak dodał, "w tej chwili widzimy tego efekt". - Na południu populacja jest w wyższym odsetku uodporniona w sposób naturalny poprzez kontakt z zakażeniem. Pamiętamy, ilu górników było badanych, ile wyników dodatnich tam było. Dlatego w tej chwili na Śląsku jest obserwowanych stosunku mało zachorowań, natomiast w tych województwach, gdzie nie doszło do uodpornienia naturalnego, jest taki efekt odbicia – stwierdził.
Panie profesorze, dzisiaj konferen… Rozwiń
Transkrypcja: