Panie profesorze, co zatem z kolejnymi branżami? Siłownie już nie mogą się doczekać, kiedy będą otwarte, restauracje
również. Jakie są rekomendacje Rady Medycznej, co doradziliście premierowi i ministrowi?
Proszę państwa,
jeśli chodzi o restauracje, tutaj ja mówię, że my moglibyśmy spróbować otwarcia
restauracji. Mamy ze sobą okres, kiedy te restauracje działały w reżimie sanitarnym,
ale doskonale wiemy, że o ile na początku te, wydawało się, te zalecenia były przestrzegane, to później wszyscy widzieliśmy,
co się działo w czasie wakacji ubiegłego roku. A mieliśmy przecież zdecydowanie inną sytuację epidemiologiczną. Także
tutaj boimy się, że poluzowanie, otwarcie restauracji w takim normalnym trybie
działania mogłaby spowodować, że jednak te normy byłyby nieprzestrzegane.
Panie
profesorze, pozwolę sobie tutaj przerwać, bo bardzo ważny jest dla naszych widzów, także internautów,
konkret. Czy za dwa tygodnie, za trzy tygodnie te restauracje zostaną otwarte, nie wiem, w reżimie sanitarnym
przy 50-procentowym na przykład obłożeniu gości?
Pani
redaktor, ja tego nie wiem. Po prostu my nie wiemy, czy coś się stanie ze dwa tygodnie. Zresztą zwróćcie państwo uwagę, że dzisiejsze
decyzje zostały podjęte w trybie warunkowym. Słyszałem krytykę, że to jest tryb warunkowy, ale tak naprawdę zobaczymy,
jaki będzie rozwój sytuacji epidemiologicznej. My jesteśmy cały czas na tej samej praktycznie liczbie
zgonów, co jest wyznacznikiem tego, że ludzie dalej ciężko chorują i umierają. Liczba zakażeń
mniej więcej też taka sama, doskonale wiemy, że to nie oddaje tej rzeczywistej liczby zakażeń, których jest
wielokrotnie więcej. Gdzieś tam strach przed trzecią falą, strach przed tym, co się dzieje w krajach zachodnich.
Myślę, że to i tak te decyzję w tej chwili są dosyć odważne, biorąc pod uwagę
to, co się dzieje wokół nas, wokół Polski.
Panie profesorze, ale jednak warunkowe. Dlaczego warunkowe?
Dlaczego
warunkowe, że po pierwsze zobaczymy, jak będą przestrzegane zalecenia; pamiętamy, że reżim sanitarny to jest
takie słowo wytrych w tym wszystkim, ale każdy będzie wiedział na czym ten reżim sanitarny ma
polegać. My już wiemy w odniesieniu do hoteli, prawda, jak to ma działać. A druga kwestia jest taka, że my zobaczymy,
jak w ciągu tych najbliższych dwóch tygodni będzie przedstawiała się sytuacja epidemiologiczna. My w dalszym
ciągu mamy naprawdę ciężko chorych ludzi i tych zakażeń wcale nie jest tak mało.
Panie profesorze, minister zdrowia, Adam Niedzielski
wypowiedział się, że jeżeli ta epidemia będzie przyspieszać, no to będzie musiał postawić ten krok
wstecz. Tak rzeczywiście się stanie, jeżeli tych zakażeń nagle będzie więcej, to te obostrzenia będą
przywracane?
Znaczy to oczywiście będzie decyzja ministra Niedzielskiego i rządu, natomiast obawiam się, że może tak
być, to nie jest wykluczone.
Panie profesorze, a jak to wygląda od kulis, te spotkania Rady Medycznej? Czy to
jest tak, że premier mówi "dobrze, to teraz głosujemy, kto jest za otwarciem siłowni" po oczywiście wysłuchaniu wszystkich głosów i wtedy wy się zgłaszacie,
wysyłacie jakieś odpowiedzi. Jak to wygląda w praktyce?
Jest to rozmowa, są to wypowiedzi w danym temacie każdego członka
Rady - znaczy oczywiście tych, którzy są chętni do wypowiadania, zajmowania swojego stanowiska. Nie ma żadnego głosowania. Natomiast
dochodzimy do pewnych, zazwyczaj jakiegoś konsensusu - tak jak powiedziałem, są pewne kwestie sporne. My
na koniec rady nie jesteśmy informowani, jakie ostatecznie decyzje będą podejmowane przez rząd i przez ministra
zdrowia. Natomiast tak jak powiedziałem, poza kwestią ferii, gdzie mieliśmy spór duży w
zakresie tego, jak to powinno wyglądać, to do tej pory te pozostałe decyzje są rzeczywiście takie, jak
ustala Rada. Zresztą kształt, kolejność szczepienia w Narodowym Programie Szczepień też w większości,
prawie w całości jest, no może nie w całości, ale w większości jest zgodny z tym, co rekomendowała Rada w tym zakresie.
Panie profesorze, dopytam jeszcze o jedno obostrzenie dotyczące właśnie siłowni. Jakie były wasze oceny, opinie na temat otwarcia
siłowni? Bo właściciele siłowni twierdzą, że jest tam reżim sanitarny i naprawdę może być tam bezpiecznie.
Pani
redaktor, to jest trudny temat. Tutaj zdania były raczej na nie, raczej zdania były... Zresztą
zwróćcie państwo uwagę, że ten sport, który został przywrócony w tej chwili, to jest w zakresie otwartej przestrzeni. Tam
nie ma mowy o zamkniętych pomieszczeniach, tak naprawdę to jest wszędzie na otwartym
powietrzu, co biorąc pod uwagę baseny i korty w okresie zimowym, jest rzeczą taką bym
powiedział w małym zakresie i mało prawdopodobną. Także no tutaj ewidentnie są badania, które pokazują, że człowiek,
który, jaki ma duży wysiłek i jest to przyspieszony oddech, to w
pomieszczeniu zamkniętym wiąże się to z większym ryzykiem zakażenia. Zresztą to, co ostatnio się pokazały, te prace, które
mówią, że zdecydowanie najważniejsza jest droga jedna kropelkowa, oddechowa, nawet bardziej niż droga dotykowa,
w sensie powierzchni. A więc tutaj wydaje się, że na razie niestety chyba przy tej sytuacji są niewielkie
szanse na to, żeby te siłownie i branża fitness mogły działać w takim zakresie. Wiem, że trwają prace
nad tym, jak ten reżim sanitarny powinien wyglądać. Ja nie potrafię tutaj zająć stanowisko, od
razu się przyznaję, bo uważam, że znając siłownię, no nie wiem, czy jest w stanie
to działać w zakresie, nie wiem, 1/10, 1/5 klientów. Tutaj
to jest naprawdę trudny temat i myślę, że co ekspert i czy co jakaś wypowiedź, to
inne zdanie w tym zakresie.