Mamy mapę pokazującą jak wygląda ten koronawirus na przestrzeni województw. No widać tam bardzo wyraźnie, że
on się rozwija jak gdyby regionalnie. I się zastanawiam na przykład
czy dzisiaj na północy Mazowsza, w tych regionach, gdzie sąsiaduje z warmińsko-mazurskim, gdzie wiemy, że tam są pewnego
rodzaju obostrzenia, nie mamy jakiegoś zwiększonej liczby tych zakażeniem. Może tam trzeba byłoby wprowadzać jakieś dodatkowe
obostrzenia, jakieś dodatkowe przepisy?
Myślę, że cały - znaczy nie myślę, tylko zapewniam pana - że cały czas analizujemy
tę sytuację i oczywiście taka możliwość istnieje. Oczywiście jest zawsze kwestia, na jakim
poziomie geograficznym powinniśmy się zatrzymywać. Jasne, że jeżeli w jakimś domu,
w jakiejś rodzinie występuje zakażenie, to przede wszystkim ci najbliżsi powinni się izolować od pozostałych
i tutaj mamy element czy mechanizm, jakim jest kwarantanna. Ale oczywiście również
jeżeli to dotyczy jakichś większych środowisk, takie na przykład miejsca jak dom pomocy społecznej czy inne
miejsce, gdzie jest zamknięta grupa osób, to też odpowiednie się przedsięwzięcia podejmuje. No i podobnie jest
na poziomie odpowiednio wyższym, w tym także regionu. Akurat tak się przyjęło, że Polska jest podzielona administracyjnie
na województwa i stosunkowo najłatwiej jest, powiedziałbym, wprowadzać różnego
rodzaju ograniczenia na ten poziom. Ale przypominam, że jeszcze kilkanaście tygodni temu
mieliśmy również tak zwane żółte i czerwone powiaty i na przykład na terenie województwa mazowieckiego były to niektóre wydzielone
powiaty. Tak że i taka możliwość też istnieje. Bieżąco to analizujemy i na pewno gdyby pan
mnie zapytał, co będzie za tydzień albo dwa, to na to pytanie odpowiedzialnie nie da się opowiedzieć.
A poziom powiatów
pana zdaniem jest lepszy niż poziom województw? Poziom
obostrzeń, może nawet ostrzejszych niż w warmińsko-mazurskim, jest
jest lepszy na poziomie województw czy lepiej na poziomie powiatów?
Panie redaktorze, to wszystko zależy od intensywności tych zachorowań. Może tak być, że jeżeli jest
w jakimś miejscu rzeczywiście bardzo wyraźne ognisko to te obostrzenia
czy w pewnym sensie taka izolacja jest zgodnie z przepisami możliwa również na poziomie na przykład
powiatu albo gminy. Ale jak dotychczas sięgaliśmy po takie rozwiązania powiatowe. Dzisiaj rzeczywiście
koncentrujemy się na poziomie administracyjnym województwa. Nie
wykluczam, że może być tak, że będzie trzeba różnicować również - zwłaszcza jeśli chodzi o
Mazowsze, bardzo duży region - stosując różnego
rodzaju obostrzenia w zależności na przykład od powiatu. Na przykład zaczynając od północy województwa. Ale na dzisiaj takiej
decyzji nie ma, ponieważ dane epidemiologiczne nie wskazują na to.