Trwa ładowanie...
francja
19-06-2006 17:20

Nowe muzeum w Paryżu poświęcone sztuce prymitywnej

Prezydent Francji Jacques Chirac dokona w Paryżu inauguracji nowego muzeum, które gromadzi ogromne zbiory sztuki rdzennych ludów Afryki, Oceanii, Azji i obu Ameryk. Położone u stóp wieży Eiffla nowe muzeum ma być wyrazem szacunku Francji dla innych kultur.

Nowe muzeum w Paryżu poświęcone sztuce prymitywnejŹródło: PAP/EPA
dcodjfk
dcodjfk

Jego budowa kosztowała 230 mln euro. Zgromadzono w nim w jednym miejscu rozproszone kolekcje - w sumie 300 tysięcy dzieł sztuki i przedmiotów, które w ciągu wieków przywozili do Europy kolonizatorzy i ekspedycje naukowe, toteż w pewnej mierze zbiory te mówią o kolonialnej przeszłości Francji.

Budynek nad Sekwaną zaprojektował francuski architekt Jean Nouvel, autor znanego i wychwalanego budynku Instytutu Arabskiego w Paryżu.

Nowe muzeum ma być wyrazem tego, że Francja zna i szanuje inne kultury - tak określił je w zeszłym tygodniu w telewizji prezydent Chirac. Jego zdaniem ma ono stworzyć przeciwwagę dla wielkich europejskich kolekcji sztuki Zachodu.

Dla Chiraca, byłego mera Paryża, muzeum ma symboliczne znaczenie - powstało na koniec jego 12-letniej prezydentury i dzięki niemu chce on dorównać swojemu poprzednikowi, prezydentowi Francois Mitterrandowi, za którego kadencji powstały tak imponujące budowle jak piramida na dziedzińcu Luwru, Arche de la Defence czy Instytut Arabski.

dcodjfk

Szef muzeum Stephane Martin uważa, że oskarżenia muzeum o gloryfikowanie kolonialnej przeszłości Francji są całkowicie bezpodstawne. Tłumaczy, że powinno ono dać "nowe spojrzenie". Jego zdaniem "pomoże ono ludziom lepiej zrozumieć świat, w którym żyją".

Muzeum na Quai Branly, w prestiżowym rejonie stolicy, postanowiono nazwać od miejsca, w którym jest położone, aby nie sugerować wartościowania znajdujących się w nim zbiorów jako "prymitywnych".

Według historyka Gillesa Manceron, wiceprezesa Francuskiej Ligi na rzecz Praw Człowieka, debata o nazwie nowego muzeum odzwierciedla wysiłki Francji, by uporać się z własną przeszłością.

Tymczasem inauguracja Muzeum (na) Quai Branly zbiega się w czasie ze szczególnym napięciem we Francji, która jeszcze nie otrząsnęła się po jesiennej fali zamieszek i przemocy na przedmieściach i która jest podzielona w kwestii nowych, ostrzejszych przepisów imigracyjnych.

dcodjfk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dcodjfk
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj