Nowe informacje Pentagonu ws. zamachu w Kabulu
- Nie sądzimy, aby doszło do drugiego wybuchu w pobliżu Hotelu Baron. Prawdopodobnie była tylko jedna bomba, którą odpalił tylko jeden zamachowiec. Przy bardzo dużym chaosie mogło dojść do przekłamania informacji - przekazał w piątek gen. William D. "Hank" Taylor.
27.08.2021 16:55
W czwartek wieczorem w stolicy Afganistanu doszło do zamachu terrorystycznego. - Zaktualizowaliśmy naszą listę ofiar. Zawiera ona trzynastego amerykańskiego żołnierza, który zginął w akcji. Nasze myśli są z rodzinami ofiar - podkreślił na piątkowej konferencji prasowej gen. William D. "Hank" Taylor, zastępca dyrektora ds. operacji regionalnych i zarządzania siłami z Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.
Jak zaznaczył, ewakuacja ma być nadal kontynuowana. - 5,5 tysiąca osób wciąż czeka na lotnisku na ewakuację. Wczoraj z Kabulu wyleciało ponad 12,5 tys. osób podczas 89 lotów. Państwo Islamskie nie przeszkodzi nam w dokończeniu misji w Afganistanie - przekazał wojskowy.
- Dowódcy w terenie określają dynamiczną sytuację, tak jak to się działo od samego początku. Poziom zagrożenia jest nadal wysoki - oświadczył wojskowy.
Pentagon potwierdził również, że zakończenie misji ma nastąpić 31 sierpnia. - Mamy zdolności bojowe, by bronić się i przeprowadzić konieczne operacje w Afganistanie przeciw Państwu Islamskiemu Prowincji Chorasan. Naszym priorytetem jest jednak ewakuacja i jej bezpieczeństwo, w tym bezpieczeństwo naszych żołnierzy - podkreślił z kolei John Kirby, rzecznik Pentagonu.
Zamach w Kabulu. Biden: Dorwiemy was i sprawimy, że zapłacicie
Do wydarzeń z Kabulu Joe Biden odniósł się w czwartek wieczorem. - Nie wybaczymy, nie zapomnimy, dorwiemy was i sprawimy, że zapłacicie. Będę bronił interesu naszych ludzi wszelkimi możliwymi środkami - zapewnił prezydent USA.
- Nie wybaczymy, nie zapomnimy, dorwiemy was i sprawimy, że zapłacicie. Będę bronił interesu naszych ludzi wszelkimi możliwymi środkami - zapewnił.
Polska akcja ewakuacyjna zakończyła się w czwartek rano. - Czarny scenariusz się sprawdził, sytuacja jest coraz trudniejsza. Sygnały, że do zamachów może dojść mieliśmy od dawna. W BBN mieliśmy naradę w tej kwestii, długo w ostatnią niedzielę dyskutowaliśmy, jak dalej powinniśmy zakończyć naszą obecność w Afganistanie, do kiedy powinniśmy być. Zagrożenie było cały czas - mówił na antenie TVP Info prezydent Andrzej Duda.