Nowa prowokacja Łukaszenki? Ostrzeżenie
Minionej doby 15 osób próbowało przekroczyć granicą polsko-białoruską - podała Straż Graniczna. Polscy mundurowali zaobserwowali też działania służb Białorusi przy słupach granicznych po ich stronie. - Być może to kolejna prowokacja - powiedziała por. Anna Michalska, rzeczniczka SG.
Straż Graniczna poinformowała, że w środę 15 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. Rzeczniczka SG por. Anna Michalska przekazała, że do Polski probowało przedostać się: siedmiu obywateli Pakistanu, pięciu obywateli Jemenu i trzech obywateli Gwinei.
- Wszyscy przylecieli z Rosji na Białoruś. Część z nich mieszkała nawet kilka miesięcy w Rosji - powiedziała PAP por. Michalska.
Rzeczniczka prasowa SG przekazała również, że w rejonie Czeremchy funkcjonariusze zaobserwowali już w czwartek grupę nielegalnych imigrantów, która kilka razy podchodziła pod granicę z drabiną.
Zobacz też: Niedzielski wieszczy koniec pandemii. "Wirus dalej będzie zabijał"
- Prawdopodobnie planowali przerzucić ją przez concertinę, ale na widok naszych patroli wycofali się i w rezultacie nikt nie przekroczył granicy - przekazała rzeczniczka.
Prowokacja na granicy? Straż Graniczna o działaniach służb Łukaszenki
Również na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Czeremsze funkcjonariusze zauważyli w czwartek rano, że nie ma godła Białorusi na jednym ze słupów granicznych po białoruskiej stronie.
Wcześniej por. Michalska informowała, że żołnierze białoruscy poodkręcali śruby z tabliczek mocujących godło Białorusi na słupach granicznych.
- Nie wiemy, czy to jest planowane działanie, czy kolejny etap scenariusza białoruskich służb, a może za chwilę nas oskarżą o to, zwłaszcza że już raz posądzali nas o zniszczenie znaków, więc być może to kolejna taka prowokacja - oceniła por. Michalska.
Przeczytaj też: