Nowa posłanka Lewicy: Mam nadzieję, że Tusk jest inny

Dorota Olko, na którą w Warszawie zagłosowały ponad 44 tysiące osób, to nowa posłanka Lewicy i rzeczniczka Partii Razem. 35-letnia polityk w czwartek gościła w programie "Sedno sprawy" Radia Plus. Jedną z poruszanych kwestii była kandydatura Donalda Tuska na stanowisko premiera RP.

Prowadzący przypomniał, że politycy Partii Razem w przeszłości często negatywnie wypowiadali się na temat lidera KO. Jako przykład podał wypowiedź Adrian Zandberga, który o powrocie Tuska na krajową scenę polityczną mówił tak: "Tamta polityka - brutalna wobec słabych, pokorna wobec silnych - doprowadziła niestety do władzy PiS. Na koniec Tusk oddał Polskę Kaczyńskiemu na tacy, a sam ewakuował się do Brukseli". Czy dziś partia godzi się na Tuska jako premiera? Olko udzieliła zaskakująco szczerej odpowiedzi.

- Ja mam nadzieję, szczerze mówiąc, że to nie jest ten sam Donald Tusk, który był w przeszłości. To jest jedyna moja nadzieja - powiedziała posłanka.

Olko podkreśliła też, że jej ugrupowanie jest przeciwne kasowaniu świadczenia wychowawczego 500+ (a od nowego roku 800+). - Nie zgodzimy się na żadne zaciskanie pasa, na wycofywanie świadczeń socjalnych - mówiła na antenie. Jej zdaniem to świadczenie, to jedna z niewielu rzeczy, które udały się PiS, a Polacy w to uwierzyli, dlatego nie wolno im teraz go odbierać.

Pytana zaś o szczegóły umowy koalicyjnej, powiedziała, że priorytetami są program mieszkaniowy i stopniowe skrócenie czasu pracy. Mocnym zobowiązaniem wobec Polek jest też kwestia aborcji, która - jak podkreśliła rzecznik - jest kluczowa i musi zostać ustalona. Pierwszym etapem ma być choćby ustawa ratunkowa, które dekryminalizuje pomoc przy aborcji.

Źródło: Radio Plus