Zaskakujący ruch Kanady. Rosja będzie wściekła
Kanada chce przekazać Ukrainie skonfiskowane rosyjskie aktywa. Jeśli tak się stanie, Kanada będzie pierwszym z krajów G7 z taką formą realizacji sankcji wobec Rosji.
Minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly poinformowała, że jej kraj chce umożliwić konfiskatę zamrożonych rosyjskich aktywów i przekazanie ich pokrzywdzonym.
Kanada. Rekompensata dla ofiar
"Poszukujemy możliwości nie tylko zajmowania, ale także konfiskaty aktywów osób i podmiotów, na które nałożono sankcje i umożliwienia kompensaty dla ofiar z tych środków" - poinformowała Joly w komunikacie.
Dodała, że byłoby to pierwsze takie rozwiązanie prawne w krajach grupy G7. Rząd mógłby przeprowadzić konfiskatę, nie tylko rosyjskich majątków, w przypadkach naruszenia "międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa", w przypadkach "znaczącej korupcji" czy systematycznych naruszeń praw człowieka.
Projekt będzie rozpatrywany razem z ustawą budżetową, rządzący liberałowie mają gwarancje poparcia opozycyjnej Nowej Partii Demokratycznej.
Równolegle kanadyjski Senat jest w trakcie trzeciego czytania projektu "o zmianie przeznaczenia zamrożonych aktywów", wniesionego przez senator Ratnę Omidvar i, jak komentują kanadyjskie media, ustawa ma duże szanse przyjęcia przez Senat.
Kanadyjskie sankcje dla ponad 750 osób
Ambasada Ukrainy w Kanadzie napisała, że wierzy, "że to sprawiedliwe, by rosyjska własność państwowa lub uzyskane z naruszeniem prawa aktywa rosyjskich oligarchów stały się częścią reparacji od państwa-agresora".
Od rosyjskiej inwazji na Ukrainę Kanada objęła sankcjami oznaczającymi m.in. zamrożenie aktywów ponad 750 osób i podmiotów. Ostatnio na liście objętych sankcjami znalazły się dwie dorosłe córki prezydenta Rosji.