Nowa Biała. Spłonęło wiele zabytkowych budynków. "Straty są ogromne"
Pożar w miejscowości Nowa Biała został ugaszony. Obecnie trwa szacowanie strat. Już wiadomo, że spłonęło wiele obiektów o walorach historycznych. - Straty są ogromne. Z oględzin, które przeprowadziliśmy, wynika, że niemal całkowicie zniszczonych zostało pięć zabytkowych budynków mieszkalnych i 23 gospodarcze o walorach historycznych - powiedział Paweł Dziuban, kierownik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Targu.
Tak ogromne straty to głównie efekt zwartej zabudowy w Nowej Białej. W najstarszej części tej miejscowości domy stoją obok siebie, często bezpośrednio stykając się ze sobą ścianami. Podobnie budowano też obiekty gospodarcze. Najczęściej do ich wykonania wykorzystywano kamień oraz dużo drewna, które z łatwością trawił ogień.
Wiele domów wzniesiono na przełomie XIX i XX wieku. Historyczna zabudowa Nowej Białej jest wpisana do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jako strefa ochrony konserwatorskiej. Oznacza to, że wszelka ingerencja w budynki powinna być uzgadniana ze służbami konserwatorskimi. Część budynków widnieje też w gminnej ewidencji zabytków.
- Często te historyczne budynki gospodarcze był przerabiane zgodnie z codziennymi potrzebami, na przykład na letnie kuchnie lub garaże - powiedział Paweł Dziuban, kierownik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Targu. - To były budynki wykonane z lokalnego kamienia - wapienia, a dziś mamy nagie ściany, bo wszystkie elementy drewniane zostały spalone – dodał.
Nowa Biała. Pożarów było więcej
W sumie w sobotnim pożarze ogniem objętych było 25 domów i 23 budynki gospodarcze. Był to największy pożar, jaki dotknął Nową Białą, choć nie jedyny w ostatnich latach.
W styczniu 2018 roku spłonęło tam sześć drewnianych budynków gospodarczych, we wrześniu 2010 roku ogień objął kilka zabudowań gospodarczych, a w maju 2009 roku spłonęło dziewięć stodół.
Zobacz też: pożar w Nowej Białej. Ogień trawił dom po domu
Wczorajszy pożar wybuchł około godziny 18. Łącznie w domach objętych ogniem mieszkało 27 rodzin, czyli około 110 osób. W akcji gaśniczej uczestniczyło 400 strażaków ze 107 zastępów PSP i OSP. 9 osób zostało rannych. Wszystkie zostały przewiezione do szpitala.
Źródło: PAP