"Notatki szaleńca". Wyciekły nowe instrukcje propagandy Kremla
"Tak jak w XX wieku, również teraz Rosja została wciągnięta w konfrontację militarną przez państwa zachodnie" - brzmi główna teza najnowszej instrukcji dla kremlowskich propagandystów. Agresja Rosji na Ukrainie ma być porównywana do I wojny światowej. Ukraińska telewizja ocenia, że niektóre zapisy brzmią jak "notatki szaleńca".
Główna teza nowej instrukcji dla propagandystów zakłada porównania do I wojny światowej
Kremlowscy propagandyści działają według specjalnych instrukcji, które wskazują, w jaki sposób przekazywać informacje na temat wojny w Ukrainie. W sieci pojawiła się kolejna instrukcja, która ma obowiązywać od 1 sierpnia.
Tekst nowej metodologii opublikował jeden z rosyjskich "liberalnych" portali - przekazał Kanał24, który omawia najnowsze wskazania Kremla.
Główna teza nowej instrukcji dla propagandystów zakłada porównania do I wojny światowej. "W XX wieku, jak i teraz, Rosja została wciągnięta w konfrontację militarną przez państwa zachodnie" - napisano. Podkreśla się kłamstwa, jakoby kraje zachodnie "nieustannie wszczynają wojny", aby realizować własne "roszczenia kolonialne", a Rosja jest "zmuszona do udziału, bo wstawia się za braterstwem narodów". Jako przykład podano rosyjską "pomoc" dla Serbii w 1914 roku.
Wojna w Ukrainie nazywana jest "współczesnym kryzysem ukraińskim". Według propagandystów, źródłem tego kryzysu były wydarzenia na Majdanie i w Donbasie w 2014 roku.
"Działania Rosji są pokojowe"
"Kraje zachodnie najwyraźniej postanowiły sponsorować hodowlę na Ukrainie kilku pokoleń ludzi, którzy nienawidzą Rosji i są gotowi zabijać Rosjan za pomocą ideologii mizantropijnej i rusofobii" - napisała administracja Władimira Putina. Jednocześnie rola Rosji, zgodnie z metodologią, jest wyłącznie "pokojowa".
Kanał24 ocenia, że niektóre z zapisów przypominają "notatki szaleńca". Zwłaszcza fragment mówiący o Stanach Zjednoczonych. Jak ujawniają Ukraińcy, w niedalekiej przyszłości na świecie ma rozwinąć się "trend antyamerykański", a USA prawdopodobnie wkrótce nie będą w stanie znaleźć ani jednego sojusznika wojskowego czy handlowego.
Putin wściekły. Prezydent Rosji przyznał, że sankcje uderzają w gospodarkę
Źródło: Kanał24
