Nosiła pierścionek zaręczynowy codziennie przez 1,5 roku. I nawet o tym nie wiedziała!
Terry z okazji rocznicy związku podarował ręcznie wykonany naszyjnik swojej dziewczynie, Anne. Kobieta nosiła go przez 18 miesięcy. Nie wiedziała, że w środku ukryty jest pierścionek zaręczynowy.
Australijczyk Terry wykonał prosty naszyjnik z tasmańskiej sosny i podarował go Anne w 2015 roku, z okazji pierwszej rocznicy ich związku. Kobieta nosiła go na szyi codziennie, przez półtora roku. Po 18 miesiącach przyszedł czas na zniszczenie naszyjnika.
Podczas wycieczki do jaskini Smoo w Szkocji. Terry poprosił Anne by ściagnęła naszyjnik, ponieważ postanowił go sfotografować na tle skał. Kobieta, nie podejrzewając niczego, zgodziła się bez namysłu. Terry wykorzystał chwilę nieuwagi partnerki, by przy pomocy noża otworzyć naszyjnik.
W środku znajdował się pierścionek zaręczynowy. Kobieta przyjęła zaręczyny, ale nie mogła powstrzymać się od komentarza. "Był tam przez cały czas? Przecież mogłam go zgubić!" - można przeczytać w wideo poświęconym nietypowym zaręczynom. Tak samo jak informację, że 'smoo' to nordyckie słowo oznaczające... kryjówkę.