"Norweski gaz" zależny od bilansu energetycznego
Minister gospodarki Jacek Piechota powiedział w sobotę, że sprawa kontraktu na dostawy gazu z Norwegii do Polski zostanie rozpatrzona dopiero po ocenie bilansu energetycznego kraju.
_ Aby ocenić rzeczywiście i do końca kwestię kontraktu norweskiego, ale i wielu innych problemów w tym zakresie, trzeba sobie odpowiedzieć, jak dzisiaj powinien wyglądać bilans energetyczny kraju_ - powiedział Piechota na konferencji prasowej w Szczecinie.
Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy zgodnie z przedwyborczymi deklaracjami SLD "kontrakt norweski" będzie jak najszybciej oceniony i ewentualnie renegocjowany.
_ Minister gospodarki odpowiada za kształt i realizację założeń gospodarki energetycznej kraju. Zgodnie z ustawą minister weryfikuje je co dwa lata i, zgodnie z ustawą, mam czas do lutego przyszłego roku_ - zaznaczył minister.
Piechota podkreślił, że w sytuacji, kiedy spada tempo wzrostu gospodarczego i otrzymuje sygnały ze świata, że grozi głębsza recesja, bilans paliwowo-energetyczny kraju _ musi być zweryfikowany w dół_. (reb)