Norweski dowódca: Wojna z NATO to najgorszy z możliwych pomysłów
Im dłużej Zachód wspiera Kijów, tym większe są rosyjskie straty, a Moskwa posiada ograniczone możliwości działania w innych kierunkach - ocenił szef sztabu generalnego sił zbrojnych Norwegii gen. Eirik Kristoffersen.
07.10.2024 | aktual.: 07.10.2024 15:51
- Demonstrowanie przez państwa NATO gotowości do obrony i użycia sił zbrojnych w obronie sojuszników najskuteczniej pokazuje Kremlowi, że wojna z Sojuszem to najgorszy z możliwych pomysłów - stwierdził szef sztabu generalnego sił zbrojnych Norwegii gen. Eirik Kristoffersen w rozmowie z PAP.
Kristoffersen podkreślił, że po ponad 2,5 roku od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę armie krajów NATO nauczyły się wiele o nowym teatrze wojny.
W jego opinii najważniejsza jest obecnie nie liczba nowoczesnego sprzętu, a możliwość natychmiastowego wdrażania nowych narzędzi. - Obecnie technika wojskowa staje się przestarzała już po kilku miesiącach od zastosowania na polu walki - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Elastyczność i możliwość zastosowania niezbędnych w danym momencie rozwiązań taktycznych i technologicznych wymaga od nas zupełnie nowego myślenia o przygotowaniu do ewentualnego konfliktu - stwierdził gen. Kristoffersen.
"Niewyobrażalny poziom strat"
Zdaniem rozmówcy PAP, wojna w Ukrainie wyraźnie osłabiła rosyjskie siły na innych odcinkach granicznych, co wskazuje na niewyobrażalny poziom strat ponoszonych na ukraińskim froncie.
- Na norweskiej i fińskiej granicy, gdzie jeszcze trzy lata temu stacjonowały trzy brygady rosyjskiego wojska, dziś nasze źródła mówią o maksymalnie trzech kompaniach. To ledwie jedna piąta zdolności bojowych Federacji Rosyjskiej w tym regionie w porównaniu z okresem sprzed lutego 2022 roku - zauważył.
Wola obrony krajów NATO
W kontekście niedawnej wypowiedzi szefa polskiego Sztabu Generalnego, gen. Wiesława Kukuły, który twierdził, że obecne pokolenie Polaków stanie z bronią w ręku w obronie kraju, gen. Kristoffersen podkreślił, że takie nastawienie oraz gotowość do wykorzystania własnych sił w obronie sąsiednich narodów najskuteczniej przekonują Kreml, że wojna z NATO jest najgorszym pomysłem.
Gen. Kristoffersen nie chciał spekulować na temat prawdopodobieństwa ataku na któregokolwiek z członków NATO, ale zauważył, że Rosja jest niemal do granic swoich możliwości zaangażowana w wojnę w Ukrainie, co generuje ogromne straty. - Im dłużej Zachód wspiera Kijów, tym większe są rosyjskie straty, a Moskwa posiada ograniczone możliwości działania w innych kierunkach - podkreślił.
Konsekwencje dla przemysłu obronnego
- Nie widzę innego zakończenia wojny niż powrót do stanu sprzed 2014 roku - ocenił gen. Kristoffersen. Jednocześnie zwrócił uwagę, że przemysły obronne państw NATO, w tym Norwegii, działają na skraju swoich możliwości. Główne wyzwania to produkcja i dostarczanie uzbrojenia Ukrainie, odbudowa własnych zapasów przez państwa Sojuszu oraz decyzje o zwiększeniu liczebności sił zbrojnych. Powoduje to zauważalny wzrost cen nowego uzbrojenia.
- Koszty zamówienia sprzętu z listy, jaką przedstawiłem przełożonym na początku zeszłego roku, wzrosły od tego czasu trzykrotnie - powiedział.
Norwegia w ogłoszonym w poniedziałek projekcie budżetu na 2025 rok planuje wydać na swoją obronność kwotę odpowiadającą 2,16 proc. PKB.