"Nocna zmiana" Kurskiego znów w TVP1
25 lat temu, 4 czerwca 1992 roku, został odwołany rząd Jana Olszewskiego. Z tej okazji, w niedzielę wieczorem, TVP1 wyemituje film dokumentalny „Nocna zmiana”, opisujący kulisy odwołana gabinetu Olszewskiego. - Sam Lech Wałęsa chciał, żeby nagrać naradę, podczas której zdecydowano o odwołaniu Jana Olszewskiego i "zainstalowano" postkomunistycznego premiera - mówi współautor dokumentu Jacek Kurski.
Jak upadł rząd Olszewskiego
Film "Nocna zmiana” przedstawia wydarzenia polityczne z kwietnia, maja i pierwszych dni czerwca 1992 roku związane z realizacją przyjętej przez Sejm uchwały lustracyjnej, zgłoszonej 28 maja przez posła Janusza Korwin-Mikkego oraz odwołaniem rządu Jana Olszewskiego.
Dokument przygotowali Jacek Kurski (potem wieloletni działacz partii prawicowych, od początku 2016 prezes TVP)
i Michał Balcerzak.
"Nocna zmiana" pierwszy raz została pokazana w telewizji pod koniec lipca 1995 roku. Obejrzało ją wtedy ok. 6 milionów widzów.
4 czerwca Wałęsa przeszedł na "ciemną stronę mocy"
- To moment, w którym Lech Wałęsa przeszedł na drugą stronę, na "ciemną stronę mocy". Wtedy dopadała go przeszłość własnych teczek - oceniał w Polskim Radiu 24 Kurski, wskazując na negocjacje dotyczące zmiany na stanowisku ówczesnego premiera rządu. Jak podkreślał autor "Nocnej zmiany", nagrywanie rozmowy, w której wzięli udział m.in. Tadeusz Mazowiecki, Donald Tusk i Waldemar Pawlak, "było świadomym i celowym działaniem ówczesnego prezydenta".
- Lech Wałęsa chciał mieć alibi. Wiedział, że 4 czerwca 1992 roku, obalenie premiera Olszewskiego, będzie oznaczać cezurę w jego postrzeganiu, że duża cześć własnego obozu go odrzuci - mówił obecny prezes Telewizji Polskiej. - Wałęsa chciał mieć nagranie, dowód na to, że to inni do niego przyszli, błagali go o zmianę szefa rządu - tłumaczył.
Źródło: WP, Wirtualne Media, Polskie Radio