PolskaNiższy wiek emerytalny to dyskryminacja kobiet

Niższy wiek emerytalny to dyskryminacja kobiet

W opinii Ryszarda Petru - ekonomisty Banku Światowego, jednakowy wiek przechodzenia na emeryturę dla kobiet i mężczyzn jest standardem w krajach Europy Zachodniej. Ekonomista wyjaśnił, że zachowanie dotychczasowego wieku emerytalnego, wynoszącego dla kobiet 60 a dla mężczyzn 65 lat, wiązałoby się z koniecznością wypłacania kobietom niższych świadczeń.

22.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zgodnie z nowym systemem ubezpieczeń społecznych wysokość emerytury jest uzależniona bowiem od ilości zgromadzonych przez nas składek. Krótszy okres pracy kobiet oznacza więc ich dyskryminację, gdyż mają one mniej czasu na gromadzenie składek - podkreślił Petru.

Rząd proponuje, by wiek emerytalny zarówno kobiet jak i mężczyzn wynosił 62 lata. Osoby, które chciałyby pracować do 65 roku życia, byłyby pod specjalną ochroną.

Z sondażu, jaki na zlecenie Polskiego Radia przeprowadził Instytut Badania Opinii i Rynku Pentor wynika, że pomysł ten popiera tylko 38% ankietowanych.

Według Ryszarda Petru, sondaż pokazuje, że Polacy mylą stary i nowy system emerytalny, a wielu z nich nie zdaje sobie sprawy, że w nowym systemie każdy rok gromadzenia składek ma ogromne znaczenie dla wysokości przyszłej emerytury.(ck)

Komentarze (0)