Niż Colleen sunie do Polski. Kiedy skończy się mróz? Mamy datę
Po weekendowych śnieżycach, które w wielu regionach przeciągnęły się na początek tygodnia, pogoda w kraju nieco się ustabilizowała. Do Polski wkroczyły jednak mroźne masy powietrza, które sprawiły, że temperatura znacznie spadła. IMGW wystosowała ostrzeżenia przed mrozem dla kilku województw. To jednak nie koniec - pogodę w najbliższym czasie będzie kształtował płytki cyklon Colleen.
Jak zapowiadają synoptycy, niż Colleen wkroczy do Polski już we środę (14 grudnia). W tym dniu na południu kraju mogą wystąpić opady śniegu. Chociaż nie będą one tak gwałtowne i intensywne, jak poprzedni atak zimy, pokrywa śnieżna zwiększy się o kilka centymetrów.
Niż Colleen ukształtuje pogodę przed weekendem
W najbliższych dniach pogoda w Polsce będzie bardzo dynamiczna. Po śnieżycach, spowodowanych masami powietrza towarzyszącymi niżowi Brygida, nastąpiła chwilowa poprawa aury. To zasługa przemierzającego kraju wyżu Julian. Antycyklon, który od kilku godzin przechodzi przez nasz kraj, otworzył jednak korytarz dla arktycznego powietrza. Spadek temperatury był odczuwalny już w nocy z wtorku na środę. O poranku temperatura we wschodniej i południowej Polsce spadła do - 21 st. C.
Tuż za wyżem podąża kolejny niż. Colleen pozostanie w Polsce nieco dłużej od Juliana, przynosząc ze sobą silny mróz, opady śniegu i marznącego deszczu. Początkowo wystąpią one jedynie w pasie od południa do południowych regionów Mazowsza i Wielkopolski, jednak w kolejnych godzinach zaczną przemieszczać się w głąb Polski. W czwartek opadów śniegu należy spodziewać się na południu i centrum oraz na wschodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W piątek (16 grudnia) opady nasilą się. Miejscami spaść może nawet 10 cm śniegu, który przez panujący mróz nie będzie topniał. Pogoda w weekend ma być już znacznie łagodniejsza. Opady śniegu wciąż są jednak prognozowane na południu - zwłaszcza w Małopolsce i na Śląsku.
Kiedy koniec mrozów? Synoptycy prognozują ocieplenie
Do końca weekendu nie należy spodziewać się dużych zmian w temperaturze. Wciąż będzie chłodno, a nocami temperatura w niektórych regionach spadnie w okolice -15 stopni Celsjusza. Zupełnie inaczej przedstawiają się mapy pogodowe na kolejny tydzień. Już w poniedziałek (19 grudnia) mieszkańcy zachodnich regionów mają zobaczyć na termometrach dodatnie wartości. Następnego dnia mróz ma odpuścić w całej Polsce. Według modelu prognoz krótko- i średnioterminowych GFS, w województwach znajdujących się na zachodniej ścianie kraju termometry mogą wskazać nawet 7-8 stopni na plusie. To zaskakujące prognozy, zwłaszcza że poprzedniej nocy temperatura na wschodzie może spaść do -19 st. C.
Tuż przed Bożym Narodzeniem w Polsce ma się znów nieznacznie ochłodzić. W Wigilię termometry mają wskazać od 1 do -1 stopnia Celsjusza. Chłodniej będzie oczywiście w górach, gdzie temperatura może spaść do -8 st. C. Okres Bożego Narodzenia ma być mroźny w całym kraju. To doskonała wiadomość dla wszystkich, którzy marzą o białych świętach. Prognozowany w tym czasie opad będzie najprawdopodobniej śniegiem. Eksperci z Centrum Modelowania Meteorologicznego przypominają jednak, że wstępne prognozy mogą jeszcze ulec korekcie: "Pamiętajcie, że sprawdzalność prognozy powyżej 7/9 dni spada do 50/60% i jeszcze może ulec zmianie".
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.