Nikolski zeznaje ws. "lub czasopism"
Lech Nikolski zeznaje jako świadek w Prokuraturze Apelacyjnej w Białymstoku, prowadzącej poszerzone śledztwo dotyczące procesu legislacyjnego ustawy o radiofonii i telewizji, w tym okoliczności usunięcia z projektu tej ustawy słów "lub czasopisma".
Częścią śledztwa jest obecnie także zawiadomienie złożone przez Nikolskiego, byłego szefa gabinetu politycznego Leszka Millera, a przekazane do Białegostoku z Warszawy. Według nieoficjalnych informacji ze źródeł w prokuraturze, dotyczy ono ustalenia rzekomego udziału Nikolskiego w aferze Rywina. Chodzi o wymienianie jego nazwiska wśród członków tzw. grupy trzymającej władzę w raportach niektórych członków komisji śledczej.
W śledztwie prowadzonym w Białymstoku zarzut przerobienia ustawy postawiono dotąd trzem osobom: Janinie S., byłej prawniczce Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Iwonie G. (wciąż tam pracującej) oraz Tomaszowi Ł. z ministerstwa kultury. Wszyscy troje nie przyznają się do stawianych im zarzutów.