NIK odpowiada marszałek Witek. "Nie ma żadnych podstaw prawnych"
Najwyższa Izba Kontroli odpowiedziała na zapowiedź marszałek Sejmu Elżbiety Witek, że ta nie stawi się przed instytucją w charakterze świadka.
16.02.2022 | aktual.: 16.02.2022 15:04
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie stawia się na wezwanie Najwyższej Izby Kontroli. Jest wzywana w związku z prowadzoną przez delegaturę w Szczecinie kontrolą, dotyczącą programu Polskie Szwalnie. "Realizując wynikający z konstytucji obowiązek strzeżenia praw Sejmu, informuję, że moje stawiennictwo przed Najwyższą Izbą Kontroli nie jest możliwe. Godząc się na wezwanie marszałka Sejmu przez NIK, naruszyłabym przepis rangi konstytucyjnej i ustawowej" - oświadczyła Witek.
Zdaniem Witek wezwanie marszałka Sejmu do stawienia się w charakterze świadka jest wydarzeniem bez precedensu w historii III RP. "Polski porządek prawny przyznaje Sejmowi względem NIK rolę nadrzędną, a szczególnymi uprawnieniami względem tego naczelnego organu kontroli państwowej wyposaża właśnie Marszałka Sejmu, który m.in. nadaje statut NIK, posiada kompetencje dotyczące kształtowania kierownictwa NIK czy powołuje członków jego kolegium" - dodała Witek.
Uniki marszałek Witek
W odpowiedzi na oświadczenie Witek NIK wystosował siedmiopunktową odpowiedź. "Nie ma żadnych podstaw prawnych, aby wykluczyć możliwość przeprowadzenia w postępowaniu kontrolnym dowodu z przesłuchania świadka w osobie Marszałka Sejmu" - przekonuje NIK.
W ten sposób NIK odpowiedział na drugie już wezwanie. W przypadku pierwszego wezwania, które było wyznaczone na 19 stycznia 2022 roku, marszałek Witek tłumaczyła się, że zawiadomienie nie zostało jej doręczone. Drugi termin przypadał na 16 lutego. "Zgodnie z przepisami (…) Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r. nie jest dopuszczalne podejmowanie wobec Marszałka Sejmu czynności kontrolnych, w tym przesłuchanie w charakterze świadka na podstawie ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli" - oświadczyła marszałek Witek.
NIK publikuje odpowiedź
NIK w swojej odpowiedzi podkreślił, że zarzuty naruszenia aktów prawnych są niezasadne. "Przedmiotem postępowania kontrolnego, w którym Elżbieta Witek została wezwana nie jest działalność Sejmu, Kancelarii Sejmu, ani też samego Marszałka Sejmu – przedmiotem kontroli jest działalność administracji rządowej" - wyjaśniono.
Izba dodaje też, że "nie ma żadnych podstaw prawnych, aby wykluczyć możliwość przeprowadzenia w postępowaniu kontrolnym dowodu z przesłuchania świadka w osobie Marszałka Sejmu".
Źródło: interia.pl