PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny
W Warszawie rozpoczął się kongres PSL, który wyłoni nowe władze partii. Władysław Kosiniak-Kamysz jest jedynym kandydatem na prezesa. - Odbudowaliśmy i zbudowaliśmy na nowo siłę nowego PSL - mówił wicepremier, który przekonywał, że partia jest jak feniks z popiołów i odradza się "wbrew sondażom, wbrew manipulacjom i wbrew niechęci wszystkich dookoła".
Najważniejsze informacje:
- Kongres PSL odbywa się w Warszawie i ma na celu wybór nowych władz partii.
- Władysław Kosiniak-Kamysz jest jedynym kandydatem na prezesa partii.
- O stanowisko szefa Rady Naczelnej rywalizują Piotr Zgorzelski i Waldemar Pawlak.
W sobotę w Warszawie rozpoczął się kongres Polskiego Stronnictwa Ludowego, podczas którego wybrane zostaną nowe władze partii. Jedynym kandydatem na prezesa pozostaje Władysław Kosiniak-Kamysz, pełniący tę rolę od 2015 r. Z kolei o stanowisko szefa Rady Naczelnej rywalizują senator Waldemar Pawlak i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.
Nawrocki blokuje awanse 46 sędziów. "Tkwimy w bagnie"
- Za nami osiem ciężkich lat w opozycji, kiedy partia wówczas rządząca odmawiała nam prawa do egzystencji. Jedna z posłanek mówiła, że należy nas zlikwidować. Nie ulegliśmy szantażom i pokusom. Odbudowaliśmy i zbudowaliśmy na nowo siłę nowego PSL, odsunęliśmy w 2023 roku szkodliwą władzę - mówił ze sceny Kosiniak-Kamysz na rozpoczęcie kongresu.
- Nie brakowało głosów dziennikarzy, publicystów i konkurencyjnych polityków, że to już koniec, że to ostatnie pokolenie, że sztandar trzeba będzie wyprowadzić, a patrzcie, jak długo on wchodzi na tę salę. Jak długo musiał przejść te 130 lat, jaką drogę musiał przebyć i zawsze dociera - kontynuował wicepremier i obecny minister obrony narodowej.
Prezes PSL przypomniał też słowa Ryszarda Terleckiego sprzed wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Poseł Prawa i Sprawiedliwości mówił w kierunku Polskiego Stronnictwa Ludowego: "nigdy was już nie będzie", wskazując na słabe wyniki w sondażach. - Później musiał odszczekać te słowa, wyprowadzając się z gabinetu marszałka po przegranych wyborach. I tak będzie tym razem - zapewnił Kosiniak-Kamysz.
- Wchodząc na scenę, Adam Orliński powiedział do mnie, że rano słuchał audycji w radiu, gdzie jedna z pani powiedziała, że "wszyscy nie doceniają PSL-u, a on jest jak feniks z popiołów" - powiedział szef PSL-u.
- Spisywany na straty (...) że jest niepotrzebny, że to przeżytek, że to gumofilce, że się nie nadają... a potem powstaje po raz kolejny wskutek elekcji Polaków. PSL to siła bez której nie da się rządzić. Jesteście na kongresie trzeciej co do wielkości partii w Polsce, a drugiej pod względem sprawczości, bo jest w większości koalicji w sejmikach i radach powiatu i gmin. Wbrew sondażom, wbrew manipulacjom i wbrew niechęci wszystkich dookoła - przekonywał Kosiniak-Kamysz.
Jakie cele stawia przed sobą PSL?
Podczas kongresu wprowadzono nowy sztandar PSL. Wybory nowych władz oraz deklaracje polityczne to główne punkty programu tego spotkania. Jak podkreślił poseł Jarosław Rzepa, jednym z głównych przesłań jest samodzielny start w nadchodzących wyborach parlamentarnych. - Myślę, że jednym z głównych przesłań tegorocznego kongresu będzie to, że idziemy samodzielnie do najbliższych wyborów parlamentarnych po to, żeby zrobić dobry wynik - powiedział w rozmowie z PAP poseł Rzepa.
Kto ma szansę na sukces?
Posłowie PSL oczekują, że kongres rozpocznie okres odnowy i wzrostu poparcia. Zainteresowani chcą wykorzystać ten czas na odbudowanie swojego wizerunku oraz przygotowanie się na przyszłe wyzwania wyborcze. Poseł Mirosław Orliński zapowiedział, że prezes Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawi nowe inicjatywy programowe.
- Na pewno na kongresie prezes Kosiniak-Kamysz przedstawi kilka naszych nowych pomysłów programowych, ale jeśli chodzi o szczegóły, to zostawiam to prezesowi - zaznaczył Orliński.
źródło: WP, PAP