NIK kontra Kaczyński. Arłukowicz: kiedyś mafia podrzucała głowy koni, teraz składa donosy
Prezes NIK Marian Banaś zapowiedział złożenie pisma do prokuratury przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. - Kiedyś było tak, że mafia podrzucała sobie pod drzwi obcięte głowy koni, a teraz składa się wnioski - ocenił we wtorek Bartosz Arłukowicz, eurodeputowany PO.
We wtorek Marian Banaś skierował zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Prezes Najwyżej Izby Kontroli uważa, że został publicznie zniesławiony i znieważony.
Do sprawy w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News odniósł się Bartosz Arłukowicz, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. Zdaniem europosła, "rząd nie dotrwa do końca kadencji". - Toczy się wielka wojna w obozie rządzącym. To są chłopaki z jednej ferajny. Mocno się pospierali, jeden na drugiego ma haki i wiedzę, która paraliżuje działania drugiego. To działa w obie strony - wskazał.
- Kiedyś było tak, że mafia podrzucała sobie pod drzwi obcięte głowy koni, a teraz składa się wnioski. To są relacje patologiczne - ocenił opozycyjny polityk.
Prowadzący Bogdan Rymanowski dopytywał, czy składane zawiadomienia mogą rządzącym zaszkodzić. - Pancerny Banaś okazał się pancerny, nie boi się ani Kaczyńskiego, ani tej ekipy. On już jej szkodzi dzisiaj i pokazuje tę patologię władzy - odpowiedział Arłukowicz.
Polski samolot zatrzymany w Petersburgu. Arłukowicz: Rzeczy niespotykane
W poniedziałek doszło do incydentu na pokładzie samolotu PLL LOT. Na lotnisku w Petersburgu doszło do zatrzymania maszyny podczas kołowania. - Na pokład samolotu weszli przedstawiciele rosyjskich służb granicznych i wyprosili jednego z pasażerów. Jak wiemy zatrzymany to Andriej Piwowarow, działacz organizacji niezależnych - mówił WP Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych.
Kwestię napiętych relacji na linii Warszawa-Moskwa skomentował Bartosz Arłukowicz. - Polska powinna wyciągnąć wnioski po tych wydarzeniach, które następują jedno po drugim. Wydarzenia na Białorusi i Rosji pokazują, że poddawani jesteśmy prowokacji, napinana jest struna. Ile polski rząd będzie udawał, że tego nie widzi? - pytał retorycznie.
- Ja uważam, że taka sytuacja powinna być przez premiera, rząd i MSZ wyjaśniana ze stroną rosyjską. (...) Służby w Petersburgu zdecydowały się na zatrzymanie i spektakularne wyprowadzenie człowieka z pokładu samolotu. To są rzeczy niespotykane w normalnych sytuacjach dyplomatycznych - zaznaczył europoseł PO.
Wybory RPO. Staroń "samozwańczym kandydatem"?
Podczas rozmowy dziennikarz Polsat News poruszył również kwestię wyborów nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Sejm ma zebrać się w tej sprawie 15 czerwca. Aby wybór nowego RPO, okazał się skuteczny, kandydat musi uzyskać poparcie obu izb: Sejmu i Senatu.
- Ja myślę, że RPO zostanie prof. Wiącek, dlatego że skupia wokół siebie coraz więcej środowisk, również tych związanych z obozem władzy. Lidia Staroń jest chyba "samozwańczym" kandydatem. (...) Kaczyński wytypował Staroń na rzecznika praw obywatelskich? Sam pan słyszy, brzmi to absurdalnie - ocenił Arłukowicz.
- Możemy dzisiaj wybrać: czy chcemy RPO, który reprezentuje interesy obywateli, czy tego, który reprezentuje interesy Jarosława Kaczyńskiego - podsumował były minister zdrowia.