ŚwiatNigeria: ponad 200 śmiertelnych ofiar zajść

Nigeria: ponad 200 śmiertelnych ofiar zajść

Ponad 200 osób zginęło w sobotę i niedzielę w północnonigeryjskim mieście Kano w największych protestach antyamerykańskich, do jakich doszło w Afryce po ataku USA na
Afganistan.

Podczas protestów doszło do gwałtownych starć między miejscowymi chrześcijanami a dominującymi w mieście i regionie muzułmanami. Przez dwa ostatnie lata konflikt między wyznawcami różnych religii kosztował tu życie tysięcy ludzi.

Władze nigeryjskie poleciły policji strzelać do najbardziej agresywnych demonstrantów. W mieście wprowadzono godzinę policyjną, na ulice wyjechały czołgi.

Zamieszki wybuchły po piątkowej pięciotysięcznej demonstracji przeciwko nalotom amerykańskim na Afganistan, zorganizowanej po modłach w meczetach w odpowiedzi na apel nigeryjskiego związku młodzieży muzułmańskiej.

Demonstranci podpalali samochody, sklepy i biura. W ogniu stanęło 5 kościołów, centralny meczet i 15 mniejszych meczetów. W niedzielę prezydent Olusegun Obasanjo nakazał sprowadzenie do Kano posiłków armii i policji z sąsiednich prowincji.

Sytuacja w centralnej części Nigerii zaostrzyła się gdy w ub.r. lokalne władze, w większości chrześcijańskie, sprzeciwiły się wprowadzeniu tam szariatu, czyli prawa muzułmańskiego. Tymczasem islam wyznaje większość mieszkańców tamtych terenów.

Niemuzułmanie sprzeciwiają się szariatowi głównie z racji kar, przewidzianych przez prawo islamskie, takich jak obcięcie ręki za kradzież czy chłosta za picie alkoholu. Krytycy szariatu podkreślają też, że jego wprowadzanie w Nigerii byłoby sprzeczne ze świeckim statusem państwa. (an)

operacjaafganistannigeria
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)