Afgańscy wędrowcy
Dla nich afgańskie bezdroża to nie tylko piękne widoki dzikiej i nieujarzmionej przyrody; to przede wszystkim groźna sceneria, w jakiej trzeba wykonać to ryzykowne zadanie: zapewnić bezpieczeństwo wszystkim, którzy się w niej poruszają. Każdego dnia żołnierze z tzw. bojówki przejeżdżają setki kilometrów, patrolując strefę swojej odpowiedzialności. Dbają, by drogi, po których poruszają się przede wszystkim Afgańczycy, były bezpieczne i nie stanowiły zagrożenia. Dzięki "Zielonym Diabłom", jak okoliczna ludność nazywa Rosomaki, zadanie to można wykonywać we względnie bezpiecznych warunkach. W niezliczonych pojedynkach z "ajdikami" pancerze transporterów uratowały niejedno żołnierskie życie.