Niezwykła historia z Białegostoku. Międzynarodowa współpraca lekarzy
W Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku zmarła nastolatka z bardzo rzadką grupą krwi. Jednak jej śmierć nie poszła na marne. Dzięki lekarzom jej organy uratowały życie kilku osobom.
Co musisz wiedzieć?
- W Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku zmarła nastolatka z bardzo rzadką grupą krwi. Jej narządy zostały pobrane do przeszczepów, co pozwoliło uratować życie pięciu osób.
- Serce nastolatki trafiło do Niemiec, a pozostałe organy rozdysponowano w Polsce. Kardiochirurdzy z Niemiec przyjechali z nowoczesnym urządzeniem, które wydłuża czas na przeszczep serca do dziesięciu godzin.
- W operacji uczestniczyło pięć zespołów transplantacyjnych z Polski i Niemiec. Dzięki ich pracy oraz zgodzie rodziców pacjentki, udało się przeprowadzić skomplikowaną operację.
Jak przebiegała operacja przeszczepu?
W Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku przeprowadzono międzynarodowe wielonarządowe pobranie organów.
Dawczynią była nastolatka z bardzo rzadką grupą krwi. Pobranie obejmowało serce, płuca, trzustkę, dwie nerki i wątrobę. "Pobieranie narządów do przeszczepów to zawsze jest wyścig z czasem" – podkreśla "Medyk Białostocki", gazeta Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Zwraca uwagę, że z uwagi na położenie Białegostoku, operacje te stanowią logistyczne wyzwanie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Miała zostawić noworodka w reklamówce. Są zarzuty
Dlaczego serce trafiło do Niemiec?
W Polsce nie znaleziono odpowiedniego biorcy dla serca, dlatego zdecydowano się na szersze poszukiwania w Europie. W efekcie serce trafiło do Niemiec, skąd kardiochirurdzy przyjechali z nowoczesnym urządzeniem do transportu serca.
- Dzięki niemu czas na przeszczep tego organu wydłuża się z czterech godzin aż do dziesięciu! - komentował w rozmowie z gazetą Mirosław Pryzmont, anestezjolog i koordynator transplantacji.
Jakie były efekty przeszczepu?
Dzięki zgodzie rodziców pacjentki oraz zaangażowaniu zespołów transplantacyjnych udało się uratować życie pięciu osób.
Większość narządów została przewieziona do Warszawy, a stamtąd do ośrodków przeszczepowych w Poznaniu i Heidelbergu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dwulatek w oknie życia. "Cała Polska powinna zobaczyć zdjęcia"
Źródło: Medyk Białostocki