10-latek utonął na strzeżonym kąpielisku. Ratownicy staną przed sądem
Dwoje ratowników stanie przed sądem za niedopełnienie obowiązków, co doprowadziło do tragicznego utonięcia 10-latka na kąpielisku w Ostródzie. Do tragedii doszło latem 2023 r. Prokuratura w Elblągu skierowała akt oskarżenia do sądu.
Co musisz wiedzieć?
- W sierpniu 2023 r. na plaży miejskiej nad jeziorem Sajmino w Ostródzie doszło do utonięcia 10-letniego chłopca.
- Prokuratura oskarżyła 52-letniego Piotra J. i 29-letnią Katarzynę J. o niedopełnienie obowiązków ratowników wodnych, co miało przyczynić się do śmierci dziecka.
- Za zarzucane czyny ratownikom grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kultura wypoczynku" Polaków nad morzem. Ratownik WOPR alarmuje
Jakie były zaniedbania ratowników?
Prokuratura Okręgowa w Elblągu oskarżyła dwoje ratowników o niedopełnienie obowiązków podczas dyżuru na kąpielisku miejskim w Ostródzie. Według śledczych ratownicy nie nadzorowali kąpieliska prawidłowo, nie sygnalizowali naruszeń regulaminu i nie prowadzili stałej obserwacji akwenu.
- Nie przyjęli zgłoszenia o wypadku i nie podjęli natychmiastowej akcji poszukiwawczej - podkreśliła prokuratura.
Co mówią oskarżeni ratownicy?
Ratownicy, przesłuchani w charakterze podejrzanych, nie przyznali się do winy. W swoich wyjaśnieniach stwierdzili, że prawidłowo wykonywali swoje obowiązki i nikt nie zgłosił im zaginięcia chłopca do czasu zakończenia ich dyżuru. - W ich ocenie prawidłowo wykonywali swoje obowiązki - dodała prokurator Ewa Ziębka.
Przeczytaj także: Uratował dwie tonące dziewczynki. Na plaży nikt inny mu nie pomógł
Jakie były okoliczności tragedii?
Tragedia miała miejsce w upalne sierpniowe popołudnie, kiedy 10-letni chłopiec kąpał się z rówieśnikami. Po skoku do wody zniknął pod powierzchnią. Mimo szybkiej reakcji i utworzenia łańcucha życia przez obecnych na plaży, chłopca odnaleziono na dnie. Pomimo reanimacji i przewiezienia do szpitala, dziecko zmarło.