Panienka z dobrego domu
Najwięcej wiadomości na ten temat rodziny pani Emilii Wołtyły zawierają Spisy ludności miasta Krakowa. Wpis z 1890 roku mówi, że mieszkanie utrzymuje ojciec, Feliks Kaczorowski, z zawodu - siodlarz. Żona Maria prowadzi gospodarstwo domowe. Mają siedmioro dzieci. Przy obojgu małżonkach, a także przy każdym z dzieci, widnieje adnotacja: "język towarzyski": niemiecki i polski. Oznacza to, że wszyscy byli dwujęzyczni biegle posługiwali się polskim i niemieckim. To nie było regułą. Nie zawsze Polacy mieszkający w Krakowie i Galicji Zachodniej znali niemiecki".
Autorka książki dotarła do zdjęć rodziny Kaczorowskich. "Stroje i wygląd rodzeństwa wskazują, że ojciec Emilii zapewniał im dobry standard życia. Prezentują się bowiem wytwornie. W przeciętnej rodzinie córki nie miały tak pięknych fryzur, eleganckich bucików na obcasach czy sukni, w których równie dobrze na ulicach Krakowa mogły się pokazać wielkie aktorki.
"Na jednej z ocalałych fotografii z rodzinnego albumu Emilia Wojtyłowa trzyma torebkę w ręku. Obok matki stoi kilkunastoletni syn Edmund. Ubrana w ciemną, długą, prawdopodobnie podróżną suknię, doskonale wpisuje się w styl epoki przełomu wieków: XIX i XX. Suknia jest wykończona stójką, do tego jasny żabot i kołnierzyk. Rękawy bufiaste. W talii - pasek. Uczesana w kok, na głowie ma strojny, stylowy, ciemny kapelusz z dużym rondem.(...) Taki strój mogła mieć w tamtych czasach Salomea Słowacka, Ewelina Hańska albo Helena Modrzejewska. Także podobnie wytworne kapelusze jak ten Emilii Wojtyłowej nosiły kobiety z wyższych sfer.
Pochodziła z mieszczańskiej, rzemieślniczej rodziny, wychowywana w Krakowie jako panienka z dobrego domu, ukończyła żeńską szkołę prowadzoną przez zakonnice, gdzie odebrała dobre wykształcenie i pozyskała nienaganne maniery" - akcentuje Milena Kindziuk.
Na zdjęciu: rok 1906, ślub Emilii i Karola Wojtyłów.