Niezłomni ludzie Kościoła uhonorowani
Wręczeniem odznaczeń państwowych Kancelaria Prezydenta i Instytut Pamięci Narodowej uczciły "niezłomnych ludzi Kościoła" - osoby duchowne, które w okresie komunizmu prowadziły działalność społeczną i niepodległościową.
09.12.2009 | aktual.: 09.12.2009 16:04
Szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak odznaczył pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne zasługi dla Rzeczpospolitej, za osiągnięcia w pracy duszpasterskiej i społecznej" siostrę Zofię Łuszczkiewicz ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia i jezuitę ojca Tomasza Rostworowskiego.
- To spotkanie dotyczące niezłomności, tożsamości, naszej wspólnej pamięci i tego, co ona buduje. Mówiąc o współczesnej Polsce nie możemy pozwolić, by doświadczenie prawdziwej niezłomności było nam odebrane. Kościół zawsze był integralną częścią życia naszego kraju, naszej historii i tożsamości. Po 1945 roku Polska znalazła się po tej totalitarnej stronie żelaznej kurtyny. Kościół był wówczas jedną z nielicznych instytucji, która dawała ludziom nadzieję i możliwość spojrzenia dalej, poza totalitarną rzeczywistość - mówił szef Kancelarii Prezydenta.
Zaznaczył równocześnie, że ci "niezłomni ludzie Kościoła" mimo otaczającej ich rzeczywistości potrafili pracować, wierzyć i pokazywać innym, że można dążyć do czegoś więcej. - To byli ludzie będący kamieniami milowymi wskazującymi kierunek i fundamentami, na których powinniśmy budować naszą przyszłość. Trzeba mówić i pamiętać o tych, którzy na szalę walki o lepszą przyszłość potrafili rzucić całe swoje życie - podkreślał Stasiak.
Przypomniał równocześnie, że Kościół właściwie od początku spotykał się z prześladowaniami dotykającymi tysięcy polskich kapłanów i sióstr zakonnych, które nie zakończyły się po odwilży 1956 roku i miały miejsce nawet w latach 80.
Śledztwo IPN
Obecny na konferencji prezes IPN Janusz Kurtyka pytany przez dziennikarzy o stan dochodzeń prowadzonych w sprawie śmierci kapłanów zwłaszcza w latach 80. powiedział, że Instytut prowadzi w tej sprawie śledztwo. - Mogę zapewnić, że w przyszłym roku będziemy w stanie powiedzieć coś więcej na ten temat. Na razie nie mogę powiedzieć nic więcej o szczegółach, ponieważ śledztwo jest prowadzone w połączeniu z innymi organami państwa, ale mogę zapewnić, że się rozwija - zadeklarował Kurtyka.
Wspominając postawy duchownych i sióstr zakonnych zajmujących niezłomną postawę wobec systemu komunistycznego doradca prezesa IPN Jan Żaryn zaczął od przypomnienia dziedzictwa kresowego w tej dziedzinie. - Musimy pamiętać o księżach i siostrach, którzy po wojnie zostali po tamtej stronie granicy, gdzie mimo prześladować nieśli świadectwo prawdy i polskości. Ważną rolę duchowni odgrywali również po 1945 roku w kraju, gdzie - kiedy była jeszcze taka możliwość - aktywnie włączali się w działalność polityczną PSL czy Stronnictwa Pracy - opowiadał Żaryn.
Mówił także o osobach duchownych współpracujących przy reaktywacji i działalności wielu czasopism, m.in. "Gościa Niedzielnego", za co spotykało ich wiele szykan. - Nie możemy również zapominać o duchownych angażujących się w działalność pedagogiczną, społeczną czy opiekuńczą np. w ośrodkach dla osób chorych. Kluczowa była także ich rola w ruchu oazowym i pielgrzymkowym, a zwłaszcza we wspieraniu działań podziemia niepodległościowego, nie tylko jako kapelanów. Pamiętajmy również o pracy wspierających ich osób świeckich, ponieważ to ich wspólna praca pomogła w walce o odzyskaną niepodległość - podsumował Żaryn.