Wracała z Morskiego Oka. "Nadal jestem w szoku"

W trakcie pieszych wędrówek w Tatrach możemy podziwiać malownicze krajobrazy, a także spotkać mieszkańców gór. Przekonała się o tym turystka, która natknęła się na szlaku na młodego niedźwiadka brunatnego.

 Wracała z Morskiego Oka. "Nadal jestem w szoku"
Wracała z Morskiego Oka. "Nadal jestem w szoku"
Źródło zdjęć: © PAP, TikTok
oprac. KAR

07.06.2023 | aktual.: 07.06.2023 22:08

Kobieta natknęła się na drapieżnika, gdy spacerowała szlakiem prowadzącym do Morskiego Oka.

Postanowiła nagrać zwierzę. Film opublikowała na TikToku. "Nadal jestem w szoku, że je zobaczyliśmy" - podkreśla autorka nagrania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Film cieszy się dużą popularnością wśród internautów. "Fajne misie" - wskazuje jedna z użytkowniczek aplikacji. "Niesamowite szczęście" - wtóruje inna. "Przeżycie do końca życia" - podkreślono w kolejnym komentarzu.

Pod materiałem zwrócono też uwagę na kilka podstawowych zasadach, których należy przestrzegać, gdy dojdzie do spotkania z drapieżnikiem. "Dobre zachowanie. Odsunąć się. Zrobić miejsce, żeby przeszły i dać spokój" - zaznaczył jeden z komentujących.

Niedźwiedź brunatny

Niedźwiedź brunatny to największy lądowy drapieżnik w Europie. W Polsce zwierzęta objęte są ścisłą ochroną. Można je spotkać przede wszystkim w Tatrach i Bieszczadach. Ich ostoją jest również Beskid Żywiecki.

Przyrodnicy radzą, by w przypadku spotkania niedźwiedzia spokojnie i bez gwałtownych ruchów oddalić się w przeciwnym kierunku. Ucieczka przed niedźwiedziem to zły pomysł, ponieważ może sprowokować drapieżnika do pogoni, a na krótkim dystansie niedźwiedź może rozpędzić się nawet do 50 km/h.

Zwierzęta żywią się przeważnie pokarmem roślinnym - leśnymi owocami, grzybami, pędami ziół i krzewów, ale także padliną. Dorosłe osobniki ważą ok. 300 kg i żyją do 50 lat.

Źródło: TikTok/PAP

Zobacz także
Komentarze (92)