Niewielkie państewko zaprzecza: nie uznaliśmy Abchazji
Vanuatu, niewielkie państwo na Południowym Pacyfiku, zaprzeczyło, jakoby uznało niepodległość Abchazji, zbuntowanego regionu Gruzji. W środę o uznaniu Abchazji przez Vanuatu poinformowało abchaskie MSZ.
03.06.2011 | aktual.: 03.06.2011 20:13
- Nie było deklaracji uznania niepodległości Abchazji ze strony Vanuatu - oświadczył ambasador tego kraju przy ONZ Donald Kalpokas.
W środę abchaskie MSZ podało, że Vanuatu i Abchazja "podjęły decyzję o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych".
Abchazja faktycznie uniezależniła się od władz w Tbilisi od czasu konfliktu z początku lat 90. po rozpadzie ZSRR. Rosja uznała jej niepodległość w sierpniu 2008 roku, po wojnie gruzińsko-rosyjskiej o kontrolę nad innym zbuntowanym regionem Gruzji, Osetią Południową.
Po Rosji niepodległość Abchazji i Osetii Południowej uznały tylko Wenezuela, Nikaragua i Nauru. Inne kraje świata uznają oba regiony za część Gruzji, okupowaną przez wojska rosyjskie.