Egipski minister cudem uniknął śmierci
3 lipca w obliczu masowych protestów społecznych przeciwko oskarżanemu o islamizację państwa i gospodarczą nieudolność Mursiemu armia usunęła go z urzędu. Następstwem były krwawo tłumione uliczne wystąpienia Bractwa Muzułmańskiego. Ofiarą przemocy padły setki ludzi - przeważnie islamiści, ale również ich przeciwnicy polityczni oraz funkcjonariusze sił bezpieczeństwa.